Zapowiedź pierwszego tygodnia PFL2

W ostatni dzień kwietnia wystartuje drugi poziom rozgrywkowy w Polsce. Zainaugurujemy go meczem w Łodzi, gdzie zmierzą się ze sobą powracające do “dwójki” Łódzkie Wilki oraz Tytani Lublin.

Wilki Łódzkie vs. Tytani Lublin
Niedziela, 30 kwietnia
Boisko CHKS, ul. Kosynierów Gdyńskich 18, Łódź
Kickoff 13:00

Łódzkie Wilki po wicemistrzostwie PFL2 w 2021 przeszły sporą reorganizację drużyny. Zmienił się Zarząd, roster oraz musiały zostać zweryfikowane cele na rok 2022. Drużyna postanowiła cofnąć się o jeden krok do tyłu i wystąpić w rozgrywkach dziewięcioosobowych, dając sobie czas na poukładanie wszystkich “klocków” i wejście na właściwe tory. Takie założenia przyniosły bardzo dobry efekt. Wilki wygrały wszystkie mecze w sezonie regularnym, ćwierćfinał oraz półfinał, a w listopadowym finale PFL9 ulegli Rhinos Wyszków zaledwie dwoma punktami. Można powiedzieć, że był to kolejny przegrany finał przez Wilki, jednak sprawne oko zauważy, że tak jak w przypadku meczu z Armią w 2021 roku – mimo niekorzystnego wyniku końcowego, absolutnie nie musieli schodzić z boiska z zawieszonymi głowami. Walczyli do samego końca, dali pokaz twardej gry, a przeciwnik po prostu był tego dnia skuteczniejszy.

W sezonie 2022 kilku graczy postanowiło zrezygnować z gry w rozgrywkach dziewięcioosobowych lub wybrali opcję występów w najwyższej lidze. Graczy Wilków głównie można było spotkać w składzie Lowlanders Białystok. Przed sezonem 2023 zespół z Łodzi ściągnąć sporo zawodników z Mustangs Płock, a także zobaczyliśmy dwa powroty ze wspomnianych wcześniej Lowlanders. Do zespołu powrócili Mariusz Bętkowski i Piotr Gąsior. Pełną listę przedsezonowych transferów Wilków znajdziecie na ich kanałach social media.

Wilki niewątpliwie będą chciały powtórzyć sukces z sezonu 2021 i zameldować się w finale. Na tym etapie ciężko jest stwierdzić, z kim mogliby się tam zmierzyć, jednak zespół z Łódzi będzie robił wszystko, by tym razem wygrać rozgrywki PFL2. Przed nimi sześć spotkań rundy zasadniczej. Pierwszy krok ku fazie playoffs będą chcieli postawić już w najbliższą niedzielę.

“Czekaliśmy na ten moment przez cały poprzedni rok. Niestety występ w 9 był potrzebny, żeby odbudować się po zmianie zarządu i roszadach w składzie, ale zgodnie z planem wyszło nam to na dobre i zaprocentowało w tegorocznym offseasonie. Zarówno nasz trener główny, jak i cała drużyna obrali jeden cel minimum, czyli występ w finale i tego będziemy się trzymać. Nikogo jednak nie lekceważymy i zawsze skupieni będziemy tylko i wyłącznie na najbliższym przeciwniku. Wróciło do nas w sumie 5 starych zawodników, a do tego udało nam wzmocnić się doświadczonymi wychowankami Mustangów. Sukcesy dwóch poprzednich lat pozytywnie wpłynęły też na rekrutację, bo mamy ponad 10 rookies. Pierwszy raz od kiedy jestem w Wilkach, czyli od 2015 roku, przed meczem trener musi wyznaczyć co do jednego futbolisty kadrę meczową, bo zarejestrowaliśmy 50 zawodników i mogę zdradzić, że ta liczba jeszcze prawdopodobnie się zwiększy. 8 lat gry w futbol nauczyło mnie, że na polskim podwórku ciężko jest w 100% coś przewidzieć, dlatego nie skupialiśmy się na przewidywaniu formy Tytanów. Dla nas najważniejsza była analiza meczów drużyny z Lublina oraz dopracowanie gameplanu do perfekcji. Spodziewamy się twardego, ale czystego meczu, gdzie każda z ekip będzie chciała coś udowodnić, ale dla nas plan jest prosty. Wygrana w meczu otwarcia, dobre show dla kibiców i mocne wejście w sezon 2023!” – Darek Grzybowski, Wilki Łódzkie.

Tytani w sezonie 2022 zajęli przedostatnie miejsce w grupie południowej PFL2. Wygrali dwa mecze, przegrali cztery. Taki bilans pozwolił im zająć siódme miejsce w rankingu ogólnopolskim, na wszystkich dziewięć zespołów występujących w drugiej lidze. Mimo niekorzystnego bilansu potrafili postawić się chociażby finalistom PFL2 w sezonie 2022 – Jaguars Kąty Wrocławskie, czy sprawić problemy Wieliczce Dragons w dwumeczu na początku sezonu. Wymagający rywale i ciężkie przeprawy nie zraziły Tytanów, którzy postanowili kolejny rok z rzędu wystąpić w rozgrywkach jedenastoosobowych. Mimo, iż na oficjalnych kanałach społecznościowych w trakcie offseasonu została przeprowadzona ankieta wśród kibiców z pytaniem – w jakiej lidze widzieliby Tytanów w roku 2023. Postawiono na “jedenastki” i jest to bardzo budujące.

O marketingu i promocji zespołu z Województwa Lubelskiego zostało już napisane i powiedziane bardzo wiele ciepłych słów. Kreatywne działania pozwoliły Tytanom wzmocnić skład przed sezonem 2023 na cyklu rekrutacji. Przed sezonem odbywały się także campy teoretyczne, a zwieńczeniem przygotowań był sparing z drużyną Dukes Ząbki. Obrazki z przedsezonowych treningów robią wrażenie i można przypuszczać, że przygotowania do inauguracji sezonu idą po myśli szkoleniowców. Debiut już w najbliższą niedzielę. Warto dodać, że prężnie działa także zespół juniorski oraz sekcja minis. W przyszłości na pewno przyniesie to efekty.

Przed Lublinianami trudny debiut w Łodzi. Wilki znane są z twardej, fizycznej gry i w ostatnich dwóch latach pokazali, że są w stanie zdobywać pokaźne ilości punktów niezależnie od tego, w jakich rozgrywkach występują. Ciężko jest typować i prognozować jakiekolwiek wyniki. Miejmy nadzieję, że zobaczymy wyrównany i interesujący mecz.

„Jeśli to możliwe to chcemy grać w 11, to naturalne. Wzmocniliśmy skład kilkoma rekrutacjami i widać, że zainteresowanie Tytanami znowu wzrasta, więc to wykorzystujemy. Solidnie trenowaliśmy i tak samo chcemy przejść przez wszystkie mecze w sezonie. Próbowaliśmy nowych możliwości na rekrutacje, zrobiliśmy jedną w nietypowym dla nas terminie i to zadziałało, podczas okresu przygotowawczego zgrywaliśmy drużynę i wdrażaliśmy nowych zawodników. Korzystaliśmy z możliwości, jakie dają nam nasi partnerzy, czyli właśnie kampy teoretyczne, wdrażamy nowe narzędzia i metody treningowe. Z Wilkami znamy się już trochę. Myślę, że to będzie wyrównana walka i dobra inauguracja sezonu. Wilki na swoim terenie pierwszy mecz na pewno będą chcieli wygrać, my zrobimy wszystko, aby zwycięstwo przywieźć do Lublina jeszcze w tę niedzielę” – Karol Sidorowski, Prezes LKFA Tytani Lublin.

Leave a comment