Podsumowanie meczu PFL2 Wieliczka Dragons – Miners Wałbrzych

Coraz lepiej w rozgrywkach Polskiej Futbol Ligi radzi sobie zespół Wieliczka Dragons. Rywalizująca na drugoligowym froncie ekipa z Małopolski pokonała wyżej notowanych przed niedzielnym starciem Miners Wałbrzych 24:0.

Pierwsza połowa nie obfitowała w efektowne akcje, choć wydawać się mogło, że touchdown dla gości jest kwestią czasu. Udana gra dołem dwukrotnie doprowadzała Miners na 30. jard połowy przeciwników, lecz dobrze dysponowana obrona „Smoków” nie pozwalała im na wejście w redzone. Niewykorzystane okazje przyjezdnych zemściły się po zmianie stron. Złą próbę podania przechwycił Mykola Zaporozhets i mimo swojej masywnej postury, dzięki pomocy blokujących kolegów, swoją ponad 50-jardową akcję powrotną defensywny liniowy zakończył w polu punktowym wałbrzyszan. Nie udało im się natomiast podwyższyć za dwa punkty i utrzymał się rezultat 6:0. Nie dotrwał on jednak do gwizdka kończącego pierwszą połowę. W drugiej kwarcie po 15-jardowej akcji podaniowej z przyłożenia cieszył się bowiem także Rafał Pazik, po którego udanej akcji także nie udało się podwyższyć za dwa i do szatni Dragons zeszli z wynikiem 12:0.

Dwanaście punktów gospodarze wywalczyli także po przerwie. Najpierw jednak przechwytem popisał się jeden z defensorów Miners. Nie dało to wiele, choć w trzeciej kwarcie, podobnie jak w pierwszej, punktowych akcji nie oglądaliśmy. W czwartej części spotkania goście byli praktycznie o włos od pola punktowego rywali, lecz finalnie defensywa „Smoków” nie dopuściła do straty punktów. To zemściło się błyskawicznie. Mimo iż Matthew Meyer, rozgrywający Dragons zmuszony był podawać stojąc we własnym polu punktowym, nie przeszkodziło mu to w obsłużeniu celnym dograniem wybiegającego na dogodną pozycję Rafała Pazika. Ten złapał futbolówkę i spokojnie przebiegł ponad połowę boiska, powiększając prowadzenie swojego klubu. Autorem ostatniego touchdownu został natomiast Szymon Romański, popisując się przechwytem piłki i 40-jardową akcją powrotną. Po tej akcji sędzia zakończył spotkanie, pewnie wygrane przez gospodarzy, dla których to drugi triumf w aktualnym sezonie.

Sezon zasadniczy obie ekipy zakończą meczami domowymi. Dragons podejmą u siebie Hammers Łaziska Górne, natomiast Miners stoczą bój z Wilkami Łódzkimi.

Wieliczka Dragons – Miners Wałbrzych 24:0 (0:0, 12:0, 0:0, 12:0)

Relacja z meczu: https://halftime.pl/mecz/wieliczka-dragons-vs-walbrzych-miners/

II kwarta
6:0 – przyłożenie Mykoly Zaporozhtsa po 55-jardowej akcji powrotnej po przechwycie
12:0 – przyłożenie Rafała Pazika po 15-jardowej akcji po podaniu Matthew Meyera

IV kwarta
18:0 – przyłożenie Rafała Pazika po 89-jardowej akcji po podaniu Matthew Meyera
24:0 – przyłożenie Szymona Romańskiego po 40-jardowej akcji powrotnej po przechwycie