Powrotu na stadion Polonii Warsaw Eagles na pewno nie zaliczą do udanych. Mercy rule w pierwszej połowie, kontuzjowany rozgrywający i wynik 52:0. Tyskie sokoły pożerają orły w #BirdBowl i wlatują na 2 miejsce tabeli PFL1
Jako pierwsza na boisko wyszła ofensywa Sokołów i bardzo szybko znalazła się w redzone za pomocą udanych biegów #6 Janka Szweja. To właśnie on otworzył wynik spotkania biegiem na przyłożenie, uciekając defensorom szeroką stroną boiska. Chwilę później w pierwszej akcji podaniowej w wykonaniu Eagles przechwyt zaliczył #29 Marek Syposz i dał swojej ofensywie szansę na powiększenie prowadzenia. Z okazji skorzystał QB Falcons- #1 Christopher Jeffrey solowym biegiem środkiem znajdując drogę do endzone. Ofensywa Eagles od początku spotkania miała problemy z przesuwaniem łańcucha. W kolejnym drive Falcons Jeffrey obsłuzył celnym podaniem #2 Wojciecha Simka i chwilę później Tyszanie znów znaleźli się w redzone. Tam #8 Bartosz Woch krótkim biegiem finished the bussines i powiększył prowadzenie gości do 21:0.
Kolejny drive Eagles rozpoczął się od brzemiennego w skutkach błędu przy returnie. Zmuszeni rozpoczynać z 4 jarda przed własnym endzone, Eagles zaliczyli szybkie 3&OUT, a następnie popełnili błąd podczas punta, który niemal zakończył się przyłożeniem dla Falcons. Na szczęście dla Eagles piłka wypadła tyłem endzone zanim #17 Darius Lewis zdążył ją opanować i skończyło się tylko na Safety. Podrażnieni zmarnowaną szansą na łatwe przyłożenie Falcons w pierwszej akcji po odkopnięciu przez Eagles piłki dołożyli kolejne 6 oczek. Jeffrey znalazł podaniem #87 Artema Voitovycha i ustawił wynik na 30:0. Na koniec drugiej kwarty #6 Janek Szwej po raz kolejny popisał się świetnym biegiem i aktywował wyczekiwane przez wszystkich w tym meczu mercy rule. Do przerwy w połowie wynik 37:0.
Trzecią kwartę gospodarze zaczęli od returnu, ale defensywa Sokołów po raz kolejny zgasiła nadzieje Eagles na pierwsze punkty w tym sezonie. Dodatkowo drużynie ze śląska zdecydował się pomóc #99 Alessandro Madaro z WE załatwiając sobie dyskwalifikacje za 2 przewinienia osobiste, a Falcons kolejną wycieczkę do redzone. Tam bez większego problemu przebijając się przez 3 defensorów w pole punktowe wbiegł FB #40 Mateusz Błazik notując swoje pierwsze przyłożenie w tym sezonie. Na domiar złego kontuzji doznał rozgrywający Eagles #8 Ashley Bailey. Jak na gościnnych gospodarzy przystało- Eagles za chwilę zaserwowali Falcons kolejne punkty w postaci safety po kuriozalnym puncie- nie będącym tak naprawdę puntem.
Następnie, już po prawidłowym odkopnięciu, Falcons postanowili wybiegać zegar do końca i w ostatniej akcji spotkania dobić leżące orły pożegnalnym podaniem na TD do Deivydasa Merkelisa– Litwina nominalnie grającego jako Linebacker. Mecz zakończył się wynikiem 52:0.
Wygraną w tym spotkaniu oraz bilansem punktów +52 Falcons wskoczyli na 2. miejsce w tabeli PFL1. Eagles stabilnie utrzymują się na 6 miejscu stawki, ale już za tydzień będą mieli szansę pokazać ile są warci w derbach Warszawy z Warsaw Mets. Być może wtedy na stadionie przy ul. Konwiktorskiej 6 usłyszymy więcej kibiców gospodarzy niż przyjezdnych.
I kwarta
00:07 TD Jan Szwej +1 Krzysztof Richter
00:14 TD Christopher Jeffrey +1 Krzysztof Richter 00:14
II kwarta
00:21 TD Bartosz Woch +1 Aksel Asulian 00:21
00:23 Safety Darius Lewis
00:30 TD Artem Voitovych +1 Aksel Asulian
00:37 TD Jan Szwej +1 Aksel Asulian
III kwarta
00:44 TD Mateusz Błazik + 1 Krzysztof Richter
IV kwarta
00:46 Safety
00:52 TD Deivydas Merkelis
Jeśli spodobał Ci się ten tekst, możesz pomóc mi się rozwijać i postawić mi internetową kawę.
