LFA1 – Zapowiedź meczu Bydgoszcz Archers vs. Lowlanders Białystok

Saturday Night Lights – Tak promują swoje następne starcie zawodnicy i przedstawiciele klubu z Bydgoszczy. Do beniaminka LFA1 przyjeżdża drużyna wicemistrza Polski, która nie ma zamiaru się zatrzymywać. Z kolei Archers po dobrym rozpoczęciu sezonu w Warszawie, będą starali się solidnie pokazać przed własną publicznością i zdobyć kolejne zwycięstwo. Początek starcia zaplanowano na godzinę 18:00.

Dwa tygodnie temu ekipa Łuczników w bardzo zaciętym starciu pierwszej kolejki pokonała w Warszawie tamtejszych Mets. Spotkanie nie obfitowało w spektakularne akcje ofensywne. Można powiedzieć, że był to swego rodzaju “mecz dla koneserów”. O wyniku zadecydowała solidna postawa formacji defensywnej, która nie pozwalała rozkręcić się gospodarzom. W ataku natomiast błyszczał duet reciverów: Paweł Fabich oraz Mikołaj Obrębski, którzy łapali podania Luke’a Zetazate. Skoro już przy rozgrywającym Archers jesteśmy, to przed drugim starciem został on wymieniony. Bydgoszczanie zdecydowali się zakontraktować gracza GFL Dustina Hawke Willinghama, który w obecnym sezonie miał występować w barwach Berlin Rebels, lecz przez sytuację związaną z pandemią, zdecydował się na grę w Polsce. Archers szykują prawdziwe futbolowe święto dla swoich kibiców. Ciekawa oprawa, mecz przy sztucznych światłach i starcie z wicemistrzem Polski, które (w przypadku wygranej) może bardzo przybliżyć Archers do udziału w rundzie playoffs. Zapowiada się wyjątkowe widowisko.

https://www.instagram.com/p/CFMeux5J7GS/
Nowy rozgrywający Archers – Dustin Hawke Willingham
Highlighty Dustina

“Lowlanders bardzo dobrze zagrali w swoim pierwszym meczu głównie za sprawą running backa. Myślę, że to była ich główna siła rażenia plus oczywiście dobrze grający O-line, który zdominował D-line Rebels. Widać było natomiast, że gra powietrzna troszkę odstawała od gry biegowej, także trudno nam określić, jak to będzie się prezentować przy zmianie rozgrywającego. Wiemy, że w składzie Lowlanders nie było trzech zawodników, więc oczekujemy dużo cięższej gry. Na pewno łatwo nie będzie. Wymiana rozgrywających zarówno z jednej, jak i z drugiej strony na pewno trochę pozmienia gameplan i myślę, że to też będzie w pewien sposób niespodzianka zarówno dla nas, jak i Lowlanders. Co do naszego meczu w Warszawie, to mimo wygranej, mecz trochę nie poszedł po naszej myśli. Był zupełnie inny gameplan, lecz gra się tak jak przeciwnik pozwala. W defensywie nie pozwolił nam na wiele, natomiast w ofensywie też my nie pozwoliliśmy Metsom na wiele. 3 przechwyty, 2 razy piłka odzyskana po stracie, masa tackli for loss, więc defensywa była siłą napędową naszej drużyny. Kluczem do sukcesu w pojedynku z Lowlanders będzie wykorzystanie swoich szans. Pokazał to ich mecz z Rebels, gdzie brak koncentracji wykorzystują bardzo szybko. Musimy być bardzo uważni, by wykorzystywać nasze szanse i nie popełniać głupich błędów. Przypominam, że jest to aktualny wicemistz Polski i były mistrz Polski, więc o zwycięstwo na pewno nie będzie łatwo.” – Osman Sulkiewicz, Bydgoszcz Archers.

Lowlanders w swoim pierwszym meczu sezonu pokazali się z bardzo dobrej strony i na własnym obiekcie przekonująco wygrali z Silesią Rebels 38-14. Bezapelacyjnym MVP spotkania został Brytyjczyk Glen Toonga, który swoją grą biegową zaskoczył całą futbolową Polskę. Glen został także wybrany jako MVP kolejki w facebookowym głosowaniu kibiców na naszym fanpage. Na duże wyróżnienie zasługuje także linia ofensywna Żubrów, dzięki której Toonga mógł tak skutecznie pokonywać jardy. Dodatkowo, z dobrej strony pokazał się duet reciverów: Rafał Królewski oraz Antoni Podgórski, którzy w kluczowych momentach nie zawiedli i łapali podawane im piłki. Lowlanders można chwalić długo, lecz był to dopiero ich pierwszy mecz sezonu, w którym mierzyli się z aktualnie najsłabszą drużyną w lidze. Na pewno nieco cięższy sprawdzian czeka ich w Bydgoszczy, gdzie Łucznicy będą chcieli zapolować na biegające Żubry. Lowlanders przed nadchodzącą kolejką również postanowili wymienić rozgrywającego. Ze względu na problemy zdrowotne z drużyną pożegnał się Jon Mullin, a na jego miejsce zakontraktowany został Brandon Gwinner. W obecnym sezonie występował w lidze fińskiej pod sztandarem Wasa Royals. W 6 meczach zdobył on 9 przyłożeń biegowych oraz 10 razy po jego podaniach Wasa zdobywała przyłożenie. Co ciekawe, w Royals grał z byłym zawodnikiem Lowlanders – Zacharym Blairem. Mecz w Bydgoszczy jest ważny zarówno dla gospodarzy, jak i gości. Sezon  jest na tyle krótki, że trzeba łapać punkty przy każdej możliwej okazji i z takim zamiarem Lowlanders jadą na wyjazd.

https://www.facebook.com/lowlandersbialystok/photos/a.182970101729569/3882675685092307/?type=3&theater
Tak prezentuje się nowy rozgrywający Lowlanders – Brandon Gwinner

“Byliśmy ciekawi dyspozycji zespołu, ale także przeciwnika. Pierwszy mecz po tak długiej przerwie to duża niewiadoma. Graliśmy tak, jak pozwalał przeciwnik, a jeśli coś działa w trakcie meczu, to nie ma sensu tego zmieniać. Dzięki temu byliśmy bardzo skuteczni w grze dołem oraz potrafiliśmy wykorzystać szybkość Rafała Królewskiego w grze podaniowej. Mimo tego, że Jon był nie w pełni zdrowia, pokazał, że jest profesjonalistą i mogliśmy być zadowoleni z jego występu. Odnośnie przeciwnika to przygotowania są takie same, jak przed każdym meczem: meetingi, analiza wideo, instalacja playbooka, treningi na boisku. Każda z formacji ma swoje zadania i jest to dla nas normalna czynność. Plus jest taki, że będziemy mieli do dyspozycji większą ilość zawodników, m.in. swój debiut zaliczy David Muller, Tommy Kaczocha oraz po raz pierwszy po 4 latach przerwy zagra u nas Adam Roszkowski. Prawie połowę drużyny znaliśmy z meczów z ubiegłych lat, kiedy to grali w Seahawks Gdynia, także zaskoczenia nie było. Na pewno widać było motywację i zaangażowanie w grze zawodników. Pozwolę sobie nie komentować stylu gry Archers, bo od tego są specjaliści, ja jestem tylko człowiekiem zza biurka i mogę się w takich sprawach mylić. Na pewno ładnie wyglądali w białych strojach, to mi się podobało. Co do nowego rozgrywającego, to nie znam zawodnika z Bydgoszczy i ciężko mi powiedzieć, jaki będą mieli plan, by go wykorzystać. Na pewno ciężko się w kilka dni zgrać z drużyną i zapoznać z playbookiem, więc tu widzę szansę dla naszej defensywy. W pierwszym meczu straciliśmy dwa przyłożenia i wiem, że chłopaki będą chcieli pokazać, że był to wypadek przy pracy. Jeśli chodzi o nas to Brandon Gwinner bardzo szybko wkomponował się w drużynę, potrzebował co prawda kilka dni na odpoczynek, ale system jakim gramy zna od 2 lat. Grał pod Johnem Bookerem w Australii i Finlandii, więc pod tym kątem możemy spodziewać się na pewno dobrej komunikacji oraz skutecznej gry.” – Piotr Morko, Lowlanders Białystok.

Leave a comment