Reprezentant Polski, wielokrotnie nagradzany zawodnik ofensywny w lidze, gwiazda European League of Football i człowiek o mocnych ripostach zasili szeregi Angels Toruń, by pomóc im w rozgrywkach PFL9.
Jakub Mazan powraca na “stare śmieci”, by pomóc Aniołom w tegorocznych rozgrywkach PFL9. To właśnie w tym mieście i w tej drużynie, w 2013 rozpoczęła się przygoda Jakuba z futbolem amerykańskim, która trwa po dziś dzień. Przez 8 lat Kariery Jakub zdobył wiele nagród indywidualnych, a także drużynowych mistrzostw Polski.
Od sezonu 2020 Kuba występuje w barwach Panthers Wrocław, z którymi dotarł do półfinału rozgrywek European League of Football. Przed nim jeszcze ostatni występ na europejskich boiskach, ponieważ jako jeden z reprezentantów Panthers został wybrany do meczu gwiazd ELF vs. Team USA, który odbędzie się 3 października w Berlinie. Na mecz nominowani zostali także Przemysław Banat i Hubert Ogrodowczyk.
Przygotowaliśmy dla Was mini wywiad z Jakubem:
Kamil: Po świetnym sezonie w ELF przedłużasz sezon i wracasz na stare śmieci wspomóc Angels Toruń w rozgrywkach PFL9. Skąd taka decyzja?
Jakub: Mam już medale w 11-osobowej odmianie, brakuje mi tych w dziewiątkach (śmiech). A tak na poważnie, to decyzja spontaniczna, z której śmialiśmy się razem z kumplami z Torunia (przy okazji pozdrawiam ich), a po półfinale EFL, który niestety przegraliśmy dostałem rano telefon od mojego przyjaciela Marcina Mosakowskiego z Angeles Toruń, który zażartował: „To co Kuba, mogę dzwonić do Michała Latosia o prośbę na wypożyczenie?” zgodziłem się i jestem.
K: Czy nie boisz się, że przed meczem gwiazd ELF złapiesz kontuzję występując w dziewiątkach? Liga może uchodzi za słabszą, ale gracze są tam nieprzewidywalni.
J: Czy boje się o kontuzje? Nie, nie boje. Moja psychika jest zbyt silna, żebym się bał.
K: Mam rozumieć, że przedłużasz sezon na zasadzie wypożyczenia. Wciąż pozostajesz zawodnikiem Panthers i nic w tej kwestii się nie zmienia?
J: Tak, to tylko przedłużenie sezonu.
Żeby nie było żadnych dziwnych plotek – tak pozostaje zawodnikiem Panthers do końca swojej kariery.
K: Czy oprócz pomocy na boisku, będziesz starał się także użyczyć swoich rad zawodnikom z Torunia jako „trener”? Jakieś sztuczki, porady, jak warto biegać ścieżki, na co uważać?
J: Ten transfer jest po to, aby drużyna Angels po raz kolejny uwierzyła w siebie w seniorskim, jak i juniorskim futbolu. Chce ich tym zmotywować do cięższej pracy. Oczywiście, że zawodnicy będą mogli oczekiwać ode mnie porad wskazówek i to nie tylko na pozycji WR, ale tez i RB, QB czy nawet DB. Na każdej tej pozycji myślę, że będę mógł dać im coś, co pomoże dojść do minimum półfinału PFL9.
Na końcu chciałbym pozdrowić: Filipa, Mosaka, Mellera, Kobielaka i Pińczaka
PS przegracie w fantasy i tak.
Kariera Jakuba Mazana:
2013-2014 Angels Toruń
2015-2019 Seahawks Gdynia
2020-obecnie Panthers Wrocław
Reprezentant Polski, wielokrotnie nagradzany gracz ofensywny, uczestnik meczu Europa vs. USA, Nominowany do meczu gwiazd European League of Football.
Zdjęcie: Łukasz Skwiot