Zapowiedź meczu 6. kolejka PFL2 Wieliczka Dragons – Armia Poznań

W niedzielę o godzinie 13:30 w Krakowie dojdzie do starcia Wieliczki Dragons z Armią Poznań. Rozpędzeni goście przyjadą do Krakowa świeżo po zwycięstwie z (jak dotąd) najgroźniejszym rywalem – Białymi Lwami Gdańsk. Gospodarze natomiast będą starali się przełamać niemoc i po drobnych zawirowaniach w klubie udowodnić, że są w stanie przezwyciężyć przeciwności losu.

Wieliczka Dragons w oczach wielu futbolowych fanów stała się obiektem żartów i różnego rodzaju memów. Z jednej strony – kibice mają powody, by robić coś takiego, ale z drugiej – nie zauważają, jak ciężko jest złapać rytm drużynie, która jest stosunkowo młoda w świecie futbolu amerykańskiego. Dragons mimo sporego składu osobowego, stabilnego zaplecza finansowego i ogromnego zapału do gry, wciąż czekają na swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2021. Dotkliwa porażka w Łodzi na inaugurację to na pewno nie było nic przyjemnego. Przed drugim meczem w Rzeszowie spadła na nich prawdziwa bomba. Z drużyny odszedł główny trener – Tim Bishop i zespół musiał na ostatnią chwilę przeorganizować wszystkie założenia taktyczne na mecz. Jak się później okazało, Wieliczce do zwycięstwa zabrakło… podwyższenia w końcówce meczu. Widać, że Smoki są coraz bliżej pierwszej wygranej i zawziętości absolutnie im nie brakuje. W 6. kolejce czeka ich niezwykle ciężkie starcie z piekielnie mocną Armią. Zdobyć pierwsze punkty i to na liderze tabeli? Wszystko jest możliwe!

O sytuacji z odejściem trenera opowiedział Gawin Campbell w podcaście Halftime Show Extra – zachęcamy do odsłuchu.

“Moim zdaniem Armia Poznań od kilku lat jest bardzo mocną drużyną, nie tylko ze względu na samą solidną organizację, ale także na świetną pracę juniorów, której w polskim futbolu amerykańskim nieczęsto się spotyka. Nie dziwię się, że Poznań jest na pierwszym miejscu w tabeli, bo w ostatnich kilku meczach pokazali, jak ta drużyna potrafi grać razem. Mimo tego – nie boimy się Armii. Do tego meczu przygotowujemy się od naszego ostatniego meczu w Rzeszowie i mogę z dumą powiedzieć, że sprawy powoli idą w dobrym kierunku. Gramy coraz bardziej jak jednostka, co motywuje nas przed każdym treningiem i przed każdym kolejnym meczem. Nie możemy się doczekać, kiedy będziemy mogli zagrać z tym silnym zespołem. Osobiście nie mogę się doczekać gry przeciwko Witoldowi Gajweskiemu, który jest bardzo wszechstronnym rozgrywającym i gwarancją sukcesu tej drużyny. Zawsze byliśmy plecami do ściany i zawsze musimy słuchać śmiechu i krytyki ze strony innych graczy i drużyn, ale to nam wcale nie przeszkadza. Sztab trenerski darzy nas pełnym zaufaniem i właśnie to zaufanie oddajemy. Takie czasy wymagają oczywiście specjalnych środków. W meczu z Armią chcemy nie tylko grać mocnym i skutecznym futbolem, ale także walczyć do ostatniej minuty.” – Oskar Franke, Wieliczka Dragons.

Armia to lider i chyba tak w jednym zdaniu należy opisać drużynę z Poznania. Ciężko znaleźć słabe punkty w ekipie z serca Wielkopolski. Poznaniacy dominują i rozwiewają wszelkie wątpliwości nawet przed hitowymi starciami, jak to ostatnie z Białymi Lwami Gdańsk. Liczyliśmy na zacięty mecz, a… wyszło jak wyszło. Armia w drugiej lidze dominuje pod każdym względem. Defensywa gra fantastycznie, ofensywa również. Jeśli miałbym doszukiwać się jakiegoś słabego punktu (na siłę), to byłaby to postawa linii ofensywnej. W porównaniu do defensywy są nieco słabsi, ale wciąż na poziomie, który gwarantuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Przed Armią pierwszy dalszy wyjazd od bardzo dawna. W poprzednim sezonie, gdy występowali w lidze dziewięcioosobowej, nie jeździli aż tak daleko. Być może daleka podróż będzie miała jakiś wpływ na postawę zespołu. Dragons na pewno będą chcieli wykorzystać atut gry u siebie. Zobaczymy, jak spisze się Armia. Mecz tydzień po tygodniu, daleki wyjazd, mało czasu na przygotowanie. Te czynniki na pewno będą miały jakieś znaczenie. Do składu Poznania wraca kilku kontuzjowanych graczy i nie zdziwię się, jeśli zobaczymy jeszcze mocniejsza Armię niż w poprzednich meczach.

„Mecz z Lwami był najcięższym spotkaniem w tym sezonie, jednakże nie sprawił nam większych trudności. Pomimo kilku kontuzjowanych zawodników, pewnie obroniliśmy naszą Twierdzę Golęcin. Pozycja lidera PFL2 faktycznie dodała nam skrzydeł, co wykorzystujemy, żeby jeszcze mocniej trenować i jeszcze lepiej przygotować się do kolejnych spotkań. Oczywiście, popełniliśmy parę błędów, które wypracujemy na treningach. Liczymy na ponowne spotkanie z Lwami w playoffach. Bardzo nas cieszyła duża ilość kibiców na Stadionie i mamy nadzieję, że 5 czerwca będzie ich jeszcze więcej! Przed nami daleki wyjazd, dlatego, aby być w najlepszej formie, jedziemy już dzień wcześniej. Jeszcze nigdy nie graliśmy z Wieliczką Dragons, ale pod okiem naszej Kadry Trenerskiej intensywnie przygotowujemy się do meczu na boisku i w teorii, analizując grę przeciwnika. Jedziemy głodni kolejnej wygranej i chcemy wrócić do Poznania z bilansem 4-0. Jak zawsze, liczymy na dawkę solidnego futbolu. Nigdy nie lekceważymy żadnej drużyny i do wszystkich spotkań przygotowujemy się na 100%. Mecz z Wieliczką będzie ważny dla naszych nowych zawodników, którzy będą mieli okazje zebrać cenne boiskowe doświadczenia.” – Tomek Gajewski, Armia Poznań.

Wszystkich kibiców zapraszamy do centrum meczowego. Tam znajdziecie rostery, linki do transmisji i podstawowe informacje dotyczące meczu.