Foto: Szymon Starnawski
Po pięcioletniej przerwie w minioną niedzielę mogliśmy wreszcie ponownie obejrzeć derby Warszawy na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Pojedynek o dominację w stolicy pewnie wygrali Warsaw Mets, którzy pokonali Warsaw Eagles 28:6.
Już pierwsza ofensywna akcja tego starcia pokazała, że „Orłom” nie będzie łatwo o wygraną. Sackiem na Shazonie Mumphreyu popisał się bowiem Bartosz Stawowy. Nie minęło wiele czasu, a piłka trafiła w ręce gospodarzy tego meczu, którzy swoją pierwszą serię ofensywną zwieńczyli przyłożeniem. Wynik otworzył Krzysztof Andrukonis po 26-jardowej akcji podaniowej. Ten sam zawodnik złapał także podanie Davida Asha przy podwyższeniu za dwa punkty i „Metropolitanie” prowadzili już 8:0. Ofensywna niemoc Eagles po powrocie do ataku trwała nadal, na co dowodem jest między innymi sack Filipa Snopka na amerykańskim rozgrywającym gości. Już akcję później futbolówka wróciła w ręce Mets po tym, jak zbite podanie przechwycił Adam Dobkowski. Pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 16:0. W tej części meczu touchdown dołożył bowiem również Jędrzej Kubica, a po raz drugi za dwa „oczka” podwyższył Krzysztof Andrukonis.
Druga kwarta, podobnie jak pierwsza, rozpoczęła się od świetnej akcji defensywnej Mets. Tym razem interception zanotował Jędrzej Smolarski, wybrany potem polskim MVP tego starcia. Gospodarzom nie udało się co prawda zanotować przyłożenia, lecz celnie z 28 jardów na bramkę kopnął Dominik Szymański, dopisując na konto swojego zespołu trzy punkty. Nie była to jedyna godna odnotowania akcja z drugiej kwarty. Ponownie na boisko przed linią wznowienia akcji powalony został Shazon Mumphrey, a stało się tak dzięki dobrej postawie defensywnej Mateusza Szczęka i Filipa Snopka. Bliski sacka był także Zachary Blair, lecz w tej akcji amerykański quarterback Eagles zdążył przed upadkiem wyrzucić piłkę z rąk. W ostatniej akcji drugiej kwarty „Metropolitanie” próbowali jeszcze drugiego field goala, lecz tym razem próba Dominika Szymańskiego nie okazała się udana.
Dla odmiany, trzecia część meczu rozpoczęła się od sacka po przeciwnej stronie piłki. Davida Asha tuż przed linią wznowienia akcji powalił Danijel Maksimovic. Nie oznaczało to jednak, że „Orły” po przerwie wzięły się za odrabianie strat. Wręcz przeciwnie – ta sama seria ofensywna gospodarzy zakończyła się drugim celnym field goalem Dominika Szymańskiego, co spowodowało zmianę wyniku na 22:0. W obronie błysnął ponownie natomiast Zachary Blair, któremu udało się zanotować interception. W trzeciej kwarcie Szymański po raz czwarty w tym meczu stanął przed szansą na podwyższenie wyniku, lecz próba kopnięcia z 47 jardów nie znalazła drogi do bramki.
Znaczną część drugiej połowy na pozycji rozgrywającego w szeregach Eagles spędził Artur Czarnik, co pozwoliło na wystawienie jako WR-a nominalnego linebackera Darraina Winstona. W czwartej kwarcie dobrą dyspozycję obrońców Mets Czarnik poczuł na własnej skórze. Sacka tym razem udało się zanotować Mateuszowi Siochowi. Zmiana na pozycji quarterbacka nie poprawiła szybko dyspozycji gości, co wykorzystali ich rywale, zadając kolejny cios. Przyłożenie dorzucił Dawid Dąbrowski, lecz nie udało się „Metropolitanom” osiągnąć bariery trzydziestu punktów, bowiem próba podwyższenia okazała się nieudana. Ostatnie słowo, a co za tym idzie honorowe przyłożenie należało w tym meczu do Warsaw Eagles. Najpierw daleką akcją podaniową popisał się duet Artur Czarnik – Darrain Winston, dzięki czemu warszawianie znaleźli się trzy jardy przed polem punktowym gospodarzy, a kilka chwil później ta sama para dała jedyne w tym meczu punkty po 1-jardowej akcji podaniowej. Próba podwyższenia kopnięciem została zablokowana przez Zacharego Blaira i ostatecznie Warsaw Mets triumfowali w tym starciu rezultatem 28:6.
Obie warszawskie drużyny swój ostatni mecz sezonu zasadniczego rozegrają przed własną publicznością za niespełna dwa tygodnie. 19 czerwca Eagles podejmą Silesia Rebels Katowice, natomiast dzień później Mets zmierzą się z Kraków Kings.
Warsaw Mets – Warsaw Eagles 28:6 (16:0, 3:0, 3:0, 6:6)
Relacja z meczu: https://halftime.pl/mecz/warsaw-mets-vs-warsaw-eagles/
I kwarta
8:0 – przyłożenie Krzysztofa Andrukonisa po akcji podaniowej po podaniu Davida Asha (podwyższenie za dwa punkty Krzysztof Andrukonis)
16:0 – przyłożenie Jędrzeja Kubicy po 38-jardowej akcji podaniowej po podaniu Davida Asha (podwyższenie za dwa punkty Krzysztof Andrukonis)
II kwarta
19:0 – 28-jardowe kopnięcie z pola Dominika Szymańskiego
III kwarta
22:0 – 31-jardowe kopnięcie z pola Dominika Szymańskiego
IV kwarta
28:0 – przyłożenie Dawida Dąbrowskiego po 16-jardowej akcji podaniowej po podaniu Davida Asha
28:6 – przyłożenie Darraina Winstona po 1-jardowej akcji podaniowej po podaniu Artura Czarnika