Przed ostatnią kolejką PFL1 mamy w tabeli bardzo ciekawą sytuację. Dzięki wygranej Tychy Falcons nad Warsaw Mets wynikiem 55:43, aż trzy drużyny mają na swoim koncie 4 punkty i komplet uczestników play-offów poznamy dopiero pod koniec czerwca, po ostatnich meczach sezonu zasadniczego.
Pojedynek ze stołeczną drużyną „Sokoły” rozpoczęły od nieudanego ataku. Gdy Mets przeszli do ofensywy, zakończył ją przechwyt Wojciecha Simki, który we własnym polu punktowym przechwycił piłkę rzuconą na 25 jardów przez Jessiego Robbinsa. Nie minęło wiele czasu, a 60-jardowa akcja podaniowa przyniosła touchdown Mateusza Patalasa, który kopnięciem podwyższył Krzysztof Richter. Gospodarze odpowiedzieli błyskawicznie. Po kickoffie pod swoim polem punktowym piłkę złapał Darius Dawsey, po czym zaprezentował efektowną akcję powrotną, zakończoną dopiero w endzonie rywali. Dwa dodatkowe punkty udanym biegiem do konta „Metropolitan” dołożył Krzysztof Andrukonis, wyprowadzając warszawian na skromne prowadzenie. Kolejna szansa przed gospodarzami otworzyła się bardzo szybko, kiedy Aleksander Dąda otrzymał podanie od swojego rozgrywającego, po czym po przebiegnięciu dziesięciu jardów piłkę będącą w jego posiadaniu zaatakował skutecznie Darius Dawsey. Sprowadzony przed sezonem z Jaguars Kąty Wrocławskie zawodnik zgubił futbolówkę, a amerykański defensor drużyny ze stolicy zdołał ją przechwycić, wprowadzając na murawę ofensywę Mets. Dobrze ze swoich obowiązków wywiązali się jednak defensorzy gości. W końcówce pierwszej kwarty Falcons zdołali zanotować jeszcze jeden touchdown po długiej akcji podaniowej. Chris Fowler znowu wypatrzył po lewej stronie uciekającego rywalom Mateusza Patalasa, a ten zameldował się ponownie w polu punktowym. Czternasty punkt dla drużyny ze Śląska zdobył udanym podwyższeniem Krzysztof Richter.
Druga kwarta rozpoczęła się przyłożeniem gospodarzy. W endzone krótkim biegiem przebił się środkiem Jessie Robbins. Po raz drugi touchdown Mets podwyższył Krzysztof Andrukonis, tym razem popisując się celnym kopnięciem. Już w następnej serii ofensywnej ponownie rywalom odpowiedzieli przyjezdni. Po raz trzeci przyłożenie zanotował Mateusz Patalas, a podwyższył Krzysztor Richter. Falcons szybko powrócili do ataku dzięki faktowi, że drugie w tym spotkaniu interception zaliczył Wojciech Simka. Już w następnej akcji wicemistrzowie Polski cieszyli się z przyłożenia po udanym 10-jardowym biegu Bartosza Wocha. Tyszanie chcieli podwyższyć za dwa „oczka”, lecz podanie Christophera Fowlera nie znalazło adresata w polu punktowym. Warszawianie zdążyli odpowiedzieć tuż przed zejściem do szatni. Jedenaście sekund przed końcem czasu pierwszej połowy Jessie Robbins podał w endzone do Felixa Dumitrescu, a Rumun zmniejszył stratę swojej ekipy. Gospodarzom nie udało się podwyższyć przez niecelne kopnięcie Krzysztofa Andrukonisa i po dwóch kwartach na tablicy widniał wynik 21:27. Warto dodać, że chwilę wcześniej z boiska wyrzucony został brytyjski linebacker Falcons – Isiaka Balogun.
Niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy 8-jardowy bieg Jessiego Robbinsa wyrównał stan rywalizacji. Nie udało się przyłożenia podwyższyć, zatem kwestia zwycięstwa w tym meczu była całkowicie otwarta. Przyjezdni z powrotem na prowadzenie nie czekali jednak długo. Tym razem touchdown zaliczył po krótkim biegu Jan Szwej. Celnie kopnął także Krzysztof Richter, dzięki czemu „Sokoły” prowadziły siedmioma punktami. Mets nie pozostali dłużni i jeszcze w tej samej kwarcie odpowiedzieli przyłożeniem podaniowym sfinalizowanym przez Felixa Dumitrescu. Jessie Robbins ponadto efektownie podwyższył biegiem, co oznaczało jednopunktową przewagę warszawian.
Ostatnia kwarta była kontynuacją popisu Mateusza Patalasa, którego przyłożenia okazały się tego dnia kluczowe w kontekście triumfu „Sokołów”. Skrzydłowy tyszan zapunktował na początku czwartej części spotkania po 21-jardowej akcji podaniowej. Falcons ponownie objęli wówczas prowadzenie, Chris Fowler dołożył jeszcze po chwili dwa „oczka” indywidualnym podwyższeniem. Krzysztof Richter w czwartej kwarcie do celnych kopnięć dołożył także powalenie rozgrywającego, co jednak nie powstrzymało „Metropolitan” przed zdobyciem przyłożenia. Jessie Robbins całkowicie zmylił bowiem po chwili tyską obronę, oddając piłkę do rozpędzonego Jana Omelańczuka, a ten biegiem w lewą stronę do jednego punktu zmniejszył stratę swojej drużyny. Prowadzenie Mets odzyskał akcją biegową wartą dwa „oczka” Jessie Robbins. Był to jednak kres możliwości gospodarzy. Później punktowali już tylko tyszanie. Najpierw do historii swoim piątym touchdownem w meczu niewątpliwie przeszedł polski MVP meczu w stolicy – Mateusza Patalas, a następnie ostatnie ciosy zadali warszawianom Bartosz Woch swoim przyłożeniem oraz Krzysztof Richter (MVP XXL tego starcia) celnym podwyższeniem.
– To był bardzo ciekawy mecz z Falcons. Przyłożenie za przyłożenie. Przegraliśmy różnicą kilkunastu punktów, więc zabrakło nam dwóch posiadań, żeby to spotkanie wygrać. Falcons to wicemistrz Polski. Zrobili doskonały transfer na pozycję rozgrywającego i nasza defensywa nie była w stanie go zatrzymać. Popełniliśmy zdecydowanie zbyt dużo przewinień, oddając tym samym wiele jardów bez walki. Takie rzeczy są niedopuszczalne i będziemy nad tym pracować. Przed meczem z Falcons mieliśmy trzy punkty, z których wystarczyło zrealizować jeden, żebyśmy awansowali do play-offs. Teraz zostały dwa. Jeśli Falcons wygrają z Rebels – jesteśmy w fazie pucharowej. Jeśli natomiast Falcons przegrają, to my musimy wygrać z Lowlanders. Najbliższe dwa tygodnie pokażą, kto z naszej trójki (Mets, Falcons, Rebels) zamelduje się w post-season – powiedział po spotkaniu z tyszanami trener główny Warsaw Mets, Łukasz Kołodziejczyk.
Warszawianie z „Ludźmi z Nizin” zagrają w Białymstoku 26 czerwca. Dzień wcześniej w derbach Śląska Falcons podejmą Silesia Rebels Katowice.
Warsaw Mets – Tychy Falcons 43:55 (8:14, 13:13, 14:7, 8:21)
I kwarta:
0:7 – przyłożenie Mateusza Patalasa po 60-jardowej akcji po podaniu Christophera Fowlera (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Richter)
8:7 – przyłożenie Dariusa Dawseya po 87-jardowej akcji powrotnej po kickoffie (podwyższenie za dwa punkty Krzysztof Andrukonis)
8:14 – przyłożenie Mateusza Patalasa po 57-jardowej akcji po podaniu Christophera Fowlera (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Richter)
II kwarta:
15:14 – przyłożenie Jessiego Robbinsa po 4-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Andrukonis)
15:21 – przyłożenie Mateusza Patalasa po 2-jardowej akcji po podaniu Christophera Fowlera (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Richter)
15:27 – przyłożenie Bartosza Wocha po 10-jardowej akcji biegowej
21:27 – przyłożenie Felixa Dumitrescu po 23-jardowej akcji po podaniu Jessiego Robbinsa
III kwarta
27:27 – przyłożenie Jessiego Robbinsa po 8-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Andrukonis)
27:34 – przyłożenie Jana Szweja po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Richter)
35:34 – przyłożenie Felixa Dumitrescu po 29-jardowej akcji po podaniu Jessiego Robbinsa (podwyższenie za dwa punkty Jessie Robbins)
IV kwarta:
35:42 – przyłożenie Mateusza Patalasa po 21-jardowej akcji po podaniu Christophera Fowlera (podwyższenie za dwa punkty Christopher Fowler)
43:42 – przyłożenie Jana Omelańczuka po 21-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jessie Robbins)
43:48 – przyłożenie Mateusza Patalasa po 37-jardowej akcji po podaniu Christophera Fowlera
43:55 – przyłożenie Bartosza Wocha po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Krzysztof Richter)