Podsumowanie 3.kolejki PFL1 2024

foto: Szymon Starnawski

Trzecia kolejka Polskiej Futbol Ligi dostarczyła kibicom niezapomnianych emocji i niespodzianek na boiskach, a kluczowe wydarzenia tego tygodnia nie pozostawiły nikogo obojętnym. Byliśmy świadkami derbów Warszawy, starcia o fotel lidera w Krakowie oraz pojedynku na dole tabeli w Kątach Wrocławskich. 

Warsaw Eagles — Warsaw Mets

Spotkania w Warszawie zawsze przyciągają uwagę kibiców, zwłaszcza gdy na murawie walczą Mets przeciwko Eagles, a tym razem nie było inaczej. Mecz między lokalnymi zespołami był pełny napięcia i zaciętej rywalizacji. Już od samego początku gospodarze wzięli sprawy w swoje ręce. #1 Jacob Schimenz ze swoją ofensywą szybko objęli prowadzenie. Pierwsza połowa była zdominowana przez grę „w powietrzu”. Na listę punktujących wpisywali się głównie przedstawiciele korpusu skrzydłowych w granatowych jerseyach byli to kolejno: #11 Aleksander Dąda, #81 Kornel Witkowski, #10 Krzysztof Nosow. Miastowi podjęli próbę gonienia wyniku. Udało im się zmniejszyć przewagę do przeciwników. Niestety przed przerwą rozgrywający żółto-czerwonych #10 Deandre Clayton został wyrzucony z boiska za niesportowe zachowanie. Po utracie kluczowego zawodnika Mets, mimo prób walki, musieli uznać tym razem wyższość Orłów. Sobotni pojedynek zakończyły się wynikiem 47:17 na korzyść Eagles. 

„Trzeci mecz sezonu ofensywnie ułożył się nam idealnie, zdobywaliśmy punkty w każdym drivie poza 20 sekundami, jakie dostaliśmy przed pierwszą połową. Nasi przeciwnicy zostawiali nam dużo przestrzeni co skrzętnie wykorzystał nasz OC callując dobre zagrywki, a Jake idealnie wykorzystywał podane play’e. Liczę, że w pozostałych meczach utrzymamy podobne skupienie, bo jeśli tak, to jesteśmy w stanie walczyć o mistrzostwo. Cieszy mnie również postawa młodych zawodników, którzy pokazują się z bardzo dobrej strony”. – powiedział po spotkaniu #81 Kornel Witkowski wide receiver Warsaw Eagles i autor trzech przyłożeń. 

„Derby rządzą się swoimi prawami – niektórzy zawodnicy błyszczą, inni zaś zmagają się z paraliżującą presją. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, jednak jego przebieg przekroczył nasze oczekiwania, zwłaszcza zdarzenia takie jak wykluczenie Deandre Claytona za dwa niesportowe zachowania, gdy pozwolił się sprowokować. Dynamiczne wejście Artura Czarnika w mecz również zasługuje na uwagę. Nasza linia ofensywna była ciągle zmuszana do odpierania blitzów pod rosnącą presją. Jestem dumny, że chłopacy stanęli do walki, choć jestem niezadowolony z jej przebiegu.

Wprowadzaliśmy różne schematy gry i mieliśmy plan, który jednak musieliśmy zmienić. Wierzyliśmy do końca, że uda nam się odwrócić losy meczu, ale Eagles byli świetnie przygotowani.Wiemy, nad czym musimy pracować, by 25 maja odbić Warszawę!

To było wymagające fizycznie starcie, w którym wyraźnie widać było zderzenie młodości z doświadczeniem. Pragnę przypomnieć, że w naszym pierwszym składzie wystąpiło trzech osiemnastolatków na pozycjach liniowych ofensywnych, którzy z meczu na mecz robią coraz większe postępy i zbierają bezcenne doświadczenie, które pozwoli im dyktować tempo gry”. – skomentował przebieg meczu ofensywny liniowy Mets #69 Marcin Miszczak 

Warsaw Eagles — Warsaw Mets 47:17 (13:3, 14:14, 7:0, 13:0)

I kwarta 

6:0 – przyłożenie po 27-jardowej akcji podaniowej #1 Jacoba Schimenza do #11 Aleksandra Dądy (nieudane podwyższenie) 

6:3 – 23-jardowy field goal #27 Kamila Ronczki

13:3 – przyłożenie po 21-jardowej akcji podaniowej #1 Jacoba Schimenza do #81 Kornela Witkowskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #30 Filipa Twardowskiego)

II kwarta 

20:3 – przyłożenie po 12-jardowej akcji podaniowej #1 Jacoba Schimenza do #10 Krzysztofa Nosowa (udane podwyższenie za 1 punkt #30 Filipa Twardowskiego)

20:10 – przyłożenie po 15-jardowej akcji podaniowej #11 Deandre Claytona do #6 Daniela Przyborowskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #27 Kamila Ronczki)

27:10 – przyłożenie po 16-jardowej akcji podaniowej #1 Jacoba Schimenza do #81 Kornela Witkowskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #30 Filipa Twardowskiego)

27:17 – przyłożenie po 2-jardowej akcji biegowej #13 Krzysztofa Andrukonisa (udane podwyższenie za 1 punkt #27 Kamila Ronczki)

III kwarta 

34:17 –  przyłożenie po 33-jardowej akcji podaniowej #1 Jacoba Schimenza do #81 Kornela Witkowskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #30 Filipa Twardowskiego)

IV kwarta 

41:17 – przyłożenie po 14-jardowej akcji biegowej #0 Jędrzeja Śmigielskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #30 Filipa Twardowskiego)

47:17 – przyłożenie po 73-jardowej akcji podaniowej #8 Antoniego Wróbla do #10 Krzysztofa Nosowa

Jaguars Kąty Wrocławskie — Lowlanders Białystok

To z pewnością emocjonująca zmiana sytuacji dla drużyny Jaguars Kąty Wrocławskie oraz dla ich kibiców! Zwycięstwo 47:21 nad Lowlanders Białystok w niedzielnym meczu nie tylko przerwało serię porażek, ale także przedłużyło szanse Dolnoślązaków na fazę play-off, co dodatkowo dodaje dramatyzmu dla dalszych rozgrywek. Ta wygrana jest dowodem na determinację i wysiłek, jakie drużyna Jaguarów włożyła w poprawę swojej gry i zmierzenie się z wyzwaniami na boisku. #81 Michał Goszczyński otworzył wynik spotkania na korzyść gospodarzy. Przed przerwą #7 Adrian Braun-Gródecki zdobył przyłożenie dla zespołu w zielonych jerseyach. Po powrocie na murawie Kącka drużyna nie ustępowała i sukcesywnie powiększała swoją przewagę, aż do 33:0. Mimo uciekającego czasu z zegara meczowego Żubry nie odpuszczały i próbowały dogonić Jags. #12 Cameron Yowell ze swoją ofensywą dwoił się i troił, żeby przechylić szalę zwycięstwa na stronę swojego zespołu. Gospodarze nie dali go sobie jednak odebrać i skutecznie zrewanżowali się na Ludziach z nizin za zeszłoroczny półfinał. 

„Udało nam się podtrzymać naszą, Kącką tradycję dwóch przegranych meczów na początku sezonu, by potem wrócić na zwycięską ścieżkę. Bardzo cieszymy się jako zespół z tego zwycięstwa, udało nam się poprowadzić to spotkanie, od początku, na naszych warunkach, nie oddając prowadzenia nawet na chwile. Lowlanders postawiło nam twarde warunki, jednak konsekwentnie egzekwowaliśmy założony plan. Podwójnie cieszy fakt, że wygraliśmy z aktualnym mistrzem Polski. Mamy jednak mało czasu na radość ze zwycięstwa, bo już za dwa tygodnie musimy zrewanżować się Królom. Mamy coś do wyjaśnienia Panowie”. – powiedział po meczu center Jaguars #72 Łukasz Ożóg. 

Jaguars Kąty Wrocławskie — Lowlanders Białystok 47:21 (7:0, 7:0, 19:0, 14:21)

I kwarta 

7:0 – przyłożenie po 62-jardowej akcji podaniowej #12 Witolda Gajewskiego do #81 Michała Goszczyńskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #13 Jakuba Ciurkota) 

II kwarta 

14:0 – przyłożenie po 53-jardowej akcji podaniowej #12 Witolda Gajewskiego do #7 Adriana Braun-Gródeckiego  (udane podwyższenie za 1 punkt #13 Jakuba Ciurkota) 

III kwarta 

21:0 – przyłożenie po 57-jardowej akcji podaniowej #12 Witolda Gajewskiego do #81 Michała Goszczyńskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #13 Jakuba Ciurkota) 

27:0 – przyłożenie po 1-jardowej akcji biegowej #12 Witolda Gajewskiego (nieudane podwyższenie) 

33:0 – przyłożenie po 42-jardowej akcji podaniowej #12 Witolda Gajewskiego do #7 Adriana Braun-Gródeckiego  (nieudane podwyższenie)

IV kwarta 

33:6 – przyłożenie po 67-jardowej akcji podaniowej #12 Camerona Yowella do #2 Filipa Kosiora (nieudane podwyższenie) 

33:13 –  przyłożenie po 3-jardowej akcji biegowej #26 Krzysztofa Czaplejewicza (udane podwyższenie za 1 punt #86 Maksymiliana Polcyna) 

40:13 – przyłożenie po 14-jardowej akcji biegowej #33 Adama Skakowskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #13 Jakuba Ciurkota)

47:13 – przyłożenie po przechwycie #30 Tomasza Gajewskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #13 Jakuba Ciurkota)

47:21 – przyłożenie po 74-jardowej akcji podaniowej #12 Camerona Yowella do #2 Filipa Kosiora (udane podwyższenie za 2 punkty po podaniu #12 Camerona Yowella do #2 Filipa Kosiora)

Kraków Kings — Silesia Rebels Katowice

W meczu o fotel lidera Polskiej Futbol Ligi, Kraków Kings zdeklasowali Silesię Rebels Katowice na swoim boisku, wygrywając 48:23. To imponujące zwycięstwo, które podkreśla dominację drużyny z Krakowa w tym sezonie. Królowie zaprezentowali się wspaniale, prowadząc od samego początku i kontrolując przebieg meczu. Ich efektywna gra ofensywna pozwoliła im zdobyć solidną przewagę punktową, podczas gdy obrona skutecznie powstrzymywała ataki Rebeliantów. Na murawie błyszczał #0 John Bill. Amerykański sam zdobył cztery z sześciu przyłożeń dla swojej drużyny, a przy kolejnym celnie posłał piłkę do #89 Stanisława Becińskiego. #25 Jarosław Satkowski dorzucił touchdown po przechwycie. Dało to przed przerwą wynik 41:7. Ślązacy po powrocie na murawę próbowali ratować wynik. #9 Jordan Ambrose razem z #84 Robertem Szmielakiem i #11 Jakubem Kapuścińskim zmniejszyli wymiar porażki. Ostatni cios, który przypieczętował zwycięstwo, wymierzył #11 Szymon Lorens po podaniu #18 Mateusza Wiechecia. To zwycięstwo Kraków Kings potwierdza ich aspiracje do tytułu mistrza Polski i dodaje im pewności siebie w dalszej części sezonu. Z kolei Silesia Rebels Katowice będą musieli przeanalizować ten mecz i szukać sposobów na poprawę swojej gry przed kolejnymi wyzwaniami.

„Po trzeciej kolejce miło usiąść na fotelu lidera ligi. Mecz z Rebels pokazał, nad czym musimy popracować w defensywie i na tym będziemy się skupiać w przygotowaniach do kolejnych meczów. Teraz koncentrujemy się na kolejnym przeciwniku i nie zwalniamy tempa”. – skomentował spotkanie LB Kings #47 Filip Świechowicz. 

„Za dużo błędów… To chyba jedyne rozsądne wytłumaczenie tego „nieporozumienia” pod Wawelem. Po stronie ofensywy niekompletne podania, kontuzja podstawowego skrzydłowego w pierwszej kwarcie, oporna gra biegowa, zgubione piłki… Kolejna sprawa to rozgrywający Kings, który bawił się jak na gościnnych występach w „dziewiątkach”. 

Kraków ma bardzo solidny skład, ale mają też słabe punkty, które będziemy lepiej wykorzystywać podczas rewanżu w Katowicach”. – powiedział po meczu były zawodnik Królów i running back Rebels #6 Jan Szwej. 

Kraków Kings — Silesia Rebels Katowice 48:23 (27:7, 14:0, 0:8, 7:8)

I kwarta 

6:0 – przyłożenie po 11-jardowej akcji biegowej #0 Johna Billa (nieudane podwyższenie) 

6:7 – przyłożenie po 2-jardowej akcji biegowej #9 Jordana Ambrose’a (udane podwyższenie za 1 punkt #84 Roberta Szmielaka) 

13:7 – przyłożenie po 72-jardowej akcji biegowej #0 Johna Billa (udane podwyższenie za 1 punkt #7 Marcina Masłonia) 

20:7 – przyłożenie po 15-jardowej akcji podaniowej #0 Johna Billa do #89 Stanisława Becińskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #7 Marcina Masłonia) 

27:7 – przyłożenie po przechwycie #25 Jarosława Satkowskiego (udane podwyższenie za 1 punkt #7 Marcina Masłonia) 

II Kwarta 

34:7 – przyłożenie po 15-jardowej akcji biegowej #0 Johna Billa (udane podwyższenie za 1 punkt #7 Marcina Masłonia)

41:7 – przyłożenie po 47-jardowej akcji biegowej #0 Johna Billa (udane podwyższenie za 1 punkt #7 Marcina Masłonia)

III kwarta 

41:15 – przyłożenie po 14-jardowej akcji podaniowej #9 Jordana Ambrose’a do #84 Roberta Szmielaka (udane podwyższenie za 2 punkty po podaniu #9 Jordana Ambrose’a do #84 Roberta Szmielaka) 

IV kwarta 

41:23 – przyłożenie po 1-jardowej akcji biegowej #9 Jordana Ambrose’a (udane podwyższenie za 2 punkty po podaniu #9 Jordana Ambrose’a do #11 Jakuba Kapuścińskiego)

48:23 – przyłożenie po 22-jardowej akcji podaniowej #18 Mateusza Wiechecia do #11 Szymona Lorenca (udane podwyższenie za 1 punkt #7 Marcina Masłonia)

Leave a comment