foto: Szymon Starnawski
Czwarty tydzień w lidze juniorskiej to dokończenie rywalizacji w grupie północnej. Swój drugi mecz w sezonie zagrają młodzi adepci Warsaw Mets oraz Angels Toruń. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 14:00.
Warsaw Mets vs. Angels Toruń
Niedziela, 25 września
Kickoff 14:00
Gospodarze niedzielnego meczu w pierwszym weekendzie mierzyli się z Lowlanders Białystok, czyli aktualnymi Mistrzami Polski Juniorów. Wedle przedsezonowych przewidywań, Lowlanders ponownie są w gazie i już na starcie zaznaczyli swoją wysoką formę, pokonując młodych Mets 20:6. Jedyne punkty dla czerwono-żółtych zdobył Noah Holmgren. Przed juniorami ze Stolicy kolejne ciężkie zadanie i pierwszy z dwóch spotkań z aktualnymi wicemistrzami Polski. Młodzi Mets mieli sporo czasu na przeanalizowanie błędów z pierwszego spotkania i mogą także wzorować się na swoich lokalnych kolegach ze Stolicy, którzy tydzień temu dali bardzo dobre spotkanie z drużyną z Białegostoku, o mały włos nie sprawiając wielkiej sensacji. Miejmy nadzieję, że Warszawa jeszcze zaskoczy w juniorskim futbolu. Oby już w niedzielę.
„Zdajemy sobie sprawę z tego, że następny mecz nie będzie łatwiejszy niż poprzedni. Mecz z Białymstokiem był dla nas wszystkich pierwszym prawdziwym meczem. Graliśmy twardo, niestety brak doświadczenia nam utrudnił robotę. Dlatego naszym celem przez ostatnie tygodnie było wdrożenie nabytej nauki z pierwszej kolejki w naszą grę. Jedyne co wiemy o Angels to fakt, że grają bardziej fizycznie od Lowlanders, na co jesteśmy przygotowani. Na każdym meczu mamy ten sam cel, czyli wygrać, dlatego dajemy z siebie wszystko. Chcemy, aby mecz z Toruniem wygrała ta słuszna strona Warszawy” – Eryk Lipiński, Warsaw Mets.
Niedzielny mecz będzie także drugim spotkaniem w sezonie dla juniorów Angels. Najwięksi rywale Aniołów – Lowlanders nieco odskoczyli w grupowej tabeli, ale mają jeden mecz więcej. Przed nadchodzącym bezpośrednim starciem tych dwóch zespołów Angels muszą udowodnić w Warszawie, że są równie mocni i w pełni gotowi na hit grupy północnej, który już za tydzień. W swoim pierwszym spotkaniu nie dali żadnych szans juniorom Eagles i jeśli powtórzą tak wysoki wynik z drugą Warszawską drużyną, powrócą na fotel lidera. Hubert Frej, Stanisław Beciński czy Kacper Wojciechowski pokazali, że potrafią zdobywać punkty i są ważnymi ogniwami zespołu. Warto przyglądać się całej drużynie z Torunia, ponieważ jest tam sporo talentu i niech to będzie zachęta, by spoglądać naniedzielny mecz.
“Staramy sie konsekwentnie wykonywać nasza prace nie oglądając się na innych, stad pozycja Lowlanders nas nie martwi. Za nami mecze w rozgrywkach seniorskich także trzon składu jest cały czas w rytmie meczowym, a na treningach wciąż eliminujemy błędy. Do każdego rywala podchodzimy z pokorą, bo jak widać nawet o te w teorii łatwe zwycięstwa trzeba się postarać. Mets również pokazali się z dobrej strony w swoim pierwszym spotkaniu także nie można ich zlekcewazyc – niemniej jestem pewien umiejętności mojej drużyny oraz wierzę, że moi przyjaciele z boiska pokarzą się z jak najlepszej strony.” – Stanisław Beciński, Angels Toruń.