Zdjęcie: Dariusz Jacek / Interception
Jesień zbliża się wielkimi krokami, a to oznacza, że do gry w Polskiej Futbol Lidze wkraczają zespoły juniorskie. W pierwszym tygodniu odbędą się trzy spotkania – w Warszawie, Toruniu oraz Katowicach. Zapraszamy na zapowiedź week 1 PFLJ.
PFLJ w sezonie 2022 zrzeszać będzie osiem zespołów, które zostały podzielone na dwie grupy – północną i południową. W rywalizacji zobaczymy wszystkich przedstawicieli drużyn najwyższej klasy rozgrywkowej, juniorski zespół Panthers Wrocław oraz juniorów Angels Toruń. Sezon zasadniczy potrwa do 16 października. Dwa najlepsze zespoły z każdej z grup zapewnią sobie awans do półfinałów, które zaplanowane są na 29 i 30 października. Mecz finałowy o Mistrzostwo Polski Juniorów zaplanowany jest na 12 listopada i odbędzie się na boisku najlepszego zespołu po sezonie zasadniczym, któremu uda się awansować do finału.
Warsaw Mets vs. Lowlanders Białystok
Sobota, 3 września
Kickoff 17:30
Warsaw Mets powracają na juniorską mapę Polski. Ostatni raz widzieliśmy juniorów czerwono-żółtych w sezonie 2019. Wtedy udało im się osiągnąć bilans 0-4, a wyniki z Lowlanders Białystok czy Olsztyn Lakers nie były dla nich zadowalające. W sezonie 2022 następuje restart tej sekcji i miejmy nadzieję, że nauczeni doświadczeniem z przeszłości oraz napędzeni dobrymi wynikami starszych kolegów powalczą i sprawią sporo problemów rywalom w grupie. Przed sezonem odbyli dwa mecze kontrolne – z Warsaw Eagles oraz Silesia Rebels Katowice. Czy taka rozgrzewka pomoże im wywalczyć awans do półfinałów? Już na sam start dostają arcytrudnego rywala. Na pierwsze oceny będziemy musieli poczekać do soboty.
Juniorską sekcję Lowlanders można opisać bardzo krótko i będą to słowa bardzo konkretne. Konsekwentna praca całego sztabu, zawodników oraz trenerów, dyscyplina i skuteczna gra skutkują tym, że Żubry w ostatnich latach znajdują się w czołówce, jeśli chodzi o zespoły juniorskie i “produkują” fenomenalnych graczy, którzy później stanowią o sile pierwszego składu. Zespołem pokieruje Mikołaj Pawlaczyk, który będzie miał wsparcie wielu asystentów oraz samego Troya Bakera, który w składzie juniorskim odpowiedzialny jest za koordynowanie defensywy. Śmiało można powiedzieć, że faza playoffs dla Lowlanders to absolutne minimum, jednak w Białymstoku nikt nie ma wątpliwości, że Mistrz musi pozostać na Podlasiu.
“To jak wygląda sezon futbolu w dużej mierze zawdzięcza się przygotowaniu do niego. Dlatego w offseasonie położyliśmy ogromny nacisk na rozwój fizyczny i mentalny. Już od pierwszych miesięcy tego roku powróciliśmy do treningów siłowych z kettlami pod okiem trenera Piotra Skrzeczko. Aktualnie na treningach jest przy nas 4 doświadczonych trenerów (Mikołaj Pawlaczyk, Troy Baker, Damian Kołpak, Tomasz Żukowski) i 4 asystentów, którzy rzetelnie dbają o nasz rozwój na boisku. Przeprowadziliśmy też 2 obszerne rekrutacje, w których doszło do nas sporo nowych chłopaków (i dziewczyn), a część z nich na pewno zobaczycie już w pierwszym meczu. Podchodzimy do Mets jak do każdego naszego rywala. Jako, że nie grali w poprzednich latach, nie wiemy dokładnie czego możemy się po nich spodziewać. Wiemy za to, że będą chcieli za wszelką cenę wygrać i nie będzie to łatwy mecz. Jesteśmy dobrze przygotowani, spodziewamy się twardego spotkania, które pomoże przełamać lody i oficjalnie rozpocząć sezon PFLJ 2022.” – Maksymilian Waszkiewicz, Lowlanders Białystok.
Angels Toruń vs. Warsaw Eagles
Sobota, 3 września
Kickoff 18:00
Śmiało można powiedzieć, że juniorska sekcja Angels to bardzo ważny element organizacji z Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Dobre przygotowanie i wyniki mówią same za siebie. W ostatnich dwóch latach Anioły dochodziły do finału rozgrywek juniorskich, a wcześniej znajdowali się wśród TOP4 zespołów w Polsce. Apetyty na sezon 2022 na pewno są podobne i w Angels każdy myśli o złocie, które w końcu wypadałoby zawiesić na szyi młodych adeptów. W roku 2020 lepsi okazali się Archers, a rok temu, po dogrywce i dość sporych kontrowersjach, złoto wywalczyli Lowlanders. Pierwszy mecz pokaże, jak mocni w sezonie 2022 mogą być Anioły, który dostali także spore wzmocnienia po wycofaniu się z rywalizacji bydgoskich łuczników.
“Przepracowaliśmy sumiennie ostatnie kilka miesięcy i wierzę, że to zaprocentuje w sukcesach na murawie. Futbol w Toruniu nadal stoi na wysokim poziomie, a w tym roku wsparli nas również zawodnicy z nieistniejącego już Bydgoszcz Archers. Cel na ten sezon? Jak zawsze złoto, nie potrafię sobie wyobrazić innego nastawienia u siebie oraz swoich kolegów z zespołu. Trudno powiedzieć, jak prezentują się rywale. Na pewno nie możemy zlekceważyć tej drużyny. Prawdą jest, że pierwszy mecz jest pełen znaków zapytania, co jeszcze bardziej powinno zmotywować każdego, aby zacząć sezon z wysokiego C. Niemniej jednak jestem pewny umiejętności naszych zawodników oraz tego, że w sobotę rozpoczniemy trzeci z rzędu marsz po finał.” – Staszek Becinski, Angels Toruń.
W Eagles podobnie jak w Angels sekcja juniorska to bardzo ważny element organizacji. Juniorzy Orłów występują w rozgrywkach juniorskich od 2012 roku, czyli tak naprawdę od powstania juniorskiej rywalizacji i wielokrotnie występowali w finałach lig J-8 oraz J-11, które były rozgrywane w przeszłości. Wyjątkiem był sezon 2019, kiedy to Eagles rozgrywali swoje mecze w Toplidze oraz europejskich rozgrywkach EESL. W ostatnich latach Orły ze swojej sekcji jr wypuściły sporo ciekawych graczy, jednak jeśli chodzi o wyniki sportowe, to w ich korzystnym osiąganiu przeszkodziły nieco problemy organizacyjne. W poprzednim sezonie widzieliśmy sporo walkowerów i jeśli Orłom uda się pokonać te problemy, mogą być bardzo nieobliczalnym i ciekawym zespołem w lidze.
Silesia Rebels Katowice vs. Tychy Falcons
Niedziela, 4 września
Kickoff 16:30
Wszystkim brakowało derbów Śląska, prawda? Tym razem, po kilku latach przerwy dostaniemy je w wydaniu juniorskim. Rebelianci podobnie jak Lowlanders, Angels czy Eagles od bardzo dawna stawiają na swoje sekcje młodzieżowe, które później zasilają szeregi podstawowego składu. Widzieliśmy to już w tym sezonie i sprawdza się to coraz lepiej. Juniorzy Rebels przed sezonem mieli już okazję zmierzyć się z Falcons na boisku w Tychach. W przedsezonowym sparingu to Katowiczanie byli górą. Dodatkowo, całkiem niedawno sparowali także z Warsaw Mets. Grupa południowa jest niezwykle silna i po dość przeciętnej formie w minionym roku, pozostaje niedosyt, który trzeba zaspokoić. Aspekt derbów na pewno dodatkowo napędza młodych graczy. W niedzielę przekonamy się, która ekipa juniorska króluje na Śląsku.
“Okres przygotowawczy poszedł nam naprawdę nieźle. Myślę, że w tym sezonie uda nam się pokazać o wiele lepiej niż w ubiegłych latach. Szeroki sztab trenerski przede wszystkim skupiał się na treningu motorycznym oraz zróżnicowanych ćwiczeniach na boisku, bardzo dużo dały nam regularne ćwiczenia na siłowni. Mamy nadzieję, że w tym sezonie kontuzje nie będą prześladować naszej ekipy i że uda nam się zrewanżować za poprzedni sezon oraz zajść jak najdalej. Falcons na sparingu pokazali się z bardzo dobrej strony. Cała drużyna była w szoku, jaki opór stawiali po dwóch latach nieobecności w rozgrywkach juniorskich. Mamy nadzieję, że kolejne juniorskie derby Śląska będą dla Rebeliantów. Cała drużyna będzie dążyć do tego, aby tak się stało, a w szczególności ja i paru chlopaków, dla których ten sezon jest ostatnim sezonem juniorskim i chcemy, aby nasz „Last Dance” wniósł jak najwięcej. Cała drużyna włożyła sporo pracy w przygotowania i myślę, że będzie to najlepszy sezon juniorski w historii Silesia Rebels Katowice.” – Łukasz Oberaj, Silesia Rebels Katowice.
Falcons powracają do juniorskiej rywalizacji po dwóch latach przerwy i podobnie jak zespół Warsaw Mets, muszą wykonać restart po wcześniejszych sezonach. Ciężko jest ocenić, jak będą się prezentować, choć przy seniorskiej drużynie trenowało kilku juniorów, którzy w najbliższą niedzielę będą mieli okazję zaprezentować się w rozgrywkach ligowych. Tyskie Sokoły miały okazję zmierzy się z Rebeliantami w przedsezonowym sparingu. Wiedza zdobyta w testmeczu może pomóc w osiągnięciu korzystnego wyniku, ale jak będzie, przekonamy się w niedzielę.
“Udało nam się pozyskać wielu nowych zawodników, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z futbolem amerykańskim. Mamy również zawodników grających w drużynie seniorów, którzy mają większe doświadczenie w tym sporcie. Pracowaliśmy nad kondycją, aby być sprawnym i gotowym do gry po obu stronach, jeśli zajdzie taka potrzeba. Wiedza zdobyta podczas sparingu pomogła nam poznać słabsze i mocniejsze strony rywali. Spodziewamy się meczu fizycznego i jesteśmy przekonani, że mecz zakończy się na naszą korzyść.” – Jakub Żurek, Tychy Falcons.