Zapowiedź meczu PFL2 – Hammers Łaziska Górne vs. Wieliczka Dragons

W najbliższą niedzielę odbędzie się tylko jedno spotkanie w Polskiej Futbol Lidze. Na drugim poziomie rozgrywkowym Młoty z Łazisk Górnych zmierzą się na własnym boisku ze Smokami z Wieliczki. Goście w minionej kolejce zostali mocno podrażnieni porażką z Jaguars, a gospodarze cały czas szukają pierwszego zwycięstwa w sezonie 2022.

Hammers nie mają łatwo w sezonie 2022. Trafili do grupy, w której rywale są bardzo mocni i walczą o każdy jard na boisku. Mecz z Dragons będzie ich czwartym spotkaniem w tym sezonie, a zarazem pojedynkiem z ostatnim z grupowych rywali. Do tej pory Młoty przegrywały z Jaguars, Owls oraz z Tytanami, choć warto zaznaczyć, że w każdym z tych spotkań ofensywa zdobywała punkty i nie były to blowouty do zera. Gorzej wygląda sytuacja w defensywie, ponieważ Hammers stracili łącznie 132 punkty, co daje najwyższy wynik w całej PFL2. To właśnie postawa defensywy może być kluczowa w nadchodzącym starciu ze Smokami, jeśli gospodarze myślą o zwycięstwie. Tydzień temu przekonaliśmy się, ile może zdziałać presja nakładana na ofensywnych graczy z Wieliczki. Nawet najlepszym zdarzają się błędy i jeśli Hammers uważnie przeanalizowali wszystkie dotychczasowe starcia Wieliczki, mogą napsuć im krwi. Jak będzie? Przekonamy się w niedzielę.

„Na początku sezonu, w pierwszym meczu, uległ kontuzji nasz rozgrywający. Musieliśmy dopuścić do gry rzadziej trenujących na tej pozycji, co dało wiele straconych punktów po przechwytach drużyn przeciwnych. Mecz meczowi nierówny, taka dewiza jest w każdym sporcie, co idealnie pokazuje mecz Jaguars vs. Wieliczka. Mamy pomysł na Wieliczkę, ale liczymy się z tym, że nie będzie to łatwy mecz. Analizujemy na bieżąco każdy mecz naszych rywali ligowych, wyciągamy wnioski i staramy się ułożyć taki plan na mecz, który pomoże nam wyjść zwycięsko. Jaki będzie wynik spotkania? To już zweryfikuje boisko w niedziele. Nie lekceważymy żadnego rywala, tym bardziej na półmetku sezonu i przy stracie takiej ilości pkt. Liczymy na twardy mecz I taki zapewne będzie.” – Sebastian Botor, Hammers Łaziska Górne.

Wieliczka Dragons ma na koncie trzy spotkania. Dwumecz z Tytanami Lublin oraz domowe starcie z Jaguars Kąty Wrocławskie. O ile w meczach z Tytanami sytuacja była opanowana, zespół konsekwentnie zdobywał jardy i powiększał swoją przewagę z kwarty na kwartę, o tyle w zeszłotygodniowym meczu, który zapowiadany był jako hit PFL2 sprawy potoczyły się zdecydowanie gorzej. Przyjezdni z Kątów Wrocławskich zdominowali drużynę z Wieliczki zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Luke Zetazate był pod stałą, silną presją, nie miał czasu, by odnaleźć swoich skrzydłowych, a biegi Filipa Ciborowskiego były bardzo szybko zatrzymywane. Porażka w hicie z Jags i wygrana Owls z Tytanami zepchnęły Dragons na trzecie miejsce w tabeli grupy południowej. Smoki są bardzo podrażnione i w najbliższą niedzielę na pewno zrobią wszystko, by powrócić na zwycięską ścieżkę. Egzekucja zagrywek na pewno musi zostać poprawiona, lecz w tym wszystkim należy także pamiętać o koncentracji. Hammers potrafią zapunktować i mimo tego, że nie wygrali jeszcze meczu w sezonie 2022, na pewno nie ułatwią zadania Smokom z Małopolski.

„Zdecydowanie to sygnał, że popełniliśmy duży błąd myśląc, że Jaguars tylko delikatnie zmienia swój schemat gry. Wytknęli nam wszystkie błędy, które trapią nas od początku. Na szczęście jeszcze jesteśmy na takim etapie sezonu, gdzie mamy czas coś z tym zrobić. Aktualnie będziemy starać się narzucić nasz styl gry od samego początku. Proszę nie mylić tego z lekceważeniem, bo jak wiadomo – gra się wygodniej pod własne tempo. Szczególnie musimy zwrócić uwagę na samych siebie, ponieważ skutecznie albo oddalamy się od znacznika pierwszej próby, albo pomagamy go przeciwnikom przesuwać.” – Mateusz Poneta, Wiekczka Dragons.

Podobał Ci się tekst? Podziękuj autorowi symbolicznym kubkiem kawy.

Postaw mi kawę na buycoffee.to