[vc_row][vc_column][alc_event_scoreboard event_id_on=”1″ event_id=”12202″ display_details=”” display_percentage=”” event_link=””][vc_btn title=”Przejdź do relacji” shape=”square” align=”center” button_block=”true” link=”url:https%3A%2F%2Fhalftime.pl%2Fmecz%2Fsilesia-rebels-katowice-vs-krakow-kings%2F|target:_blank”][vc_column_text]18 kwietnia w Katowicach o godzinie 14:00 dojdzie do starcia Silesii Rebels Katowice z Kraków Kings. Obie drużyny już na samym starcie sezonu mają coś do udowodnienia swoim kibicom i będą robić wszystko, by jak najlepiej zacząć sezon 2021 w Polskiej Futbol Lidze.
Silesia Rebels Katowice po dość średnim sezonie 2020 wracają do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przejściowy i bardzo trudny sezon 2020 odcinają grubą kreską, a cała siła i moce przerobowe skupione są na nadchodzących starciach w Polskiej Futbol Lidze. Swoją offseasonową pracę reprezentanci Górnego Śląska rozpoczęli tuż po zakończeniu poprzednich rozgrywek. Spora dotacja z miasta Katowice, świetny obiekt do trenowania, szeroka siatka sponsorów i co najważniejsze – bardzo mocny roster, który gwarantuje mnogość wyboru na każdej pozycji. Tuż przed rozpoczęciem sezonu Rebels postanowili wymienić szkoleniowca, który znajdował się w sztabie trenerskim. Zaca Saleskiego zastąpił Francuz Bavuong Souphanthavong, który bardzo dobrze radził sobie w barwach topowej drużyny z Francji – Blue Stars Marseille. Do tego dochodzą klasowi Polscy gracze jak chociażby: Bartosz Słomka, Daniel Jagodziński, Paweł Wojciechowski czy Piotr Szczerba. Gracze zagraniczni również wyglądają imponująco: znani z polskich boisk Devion Young oraz Jon Mullin, a także Andrey Protasov, Hadrien Lynda, Ihor Lysenko będą stanowić o sile Katowickiego składu. Rebels w tym sezonie mierzą wysoko i już w pierwszym meczu będą chcieli pokazać całej futbolowej społeczności, że chcą liczyć się w walce o najwyższe cele w sezonie 2021.
“W dobie obostrzeń i zamkniętych siłowni nie łatwo było przygotować się do tego sezonu, dlatego z tego miejsca chciałbym pogratulować a przede wszystkim podziękować Prezesowi Jarkowi za zorganizowanie w pełni wyposażonej siłowni, na której mogliśmy regularnie trenować. Mnóstwo pracy i wysiłku włożyliśmy w okres przygotowania. Bardzo duża frekwencja na treningach na pewno przyczyniła się do jakości treningów. Pierwszy mecz niesie za sobą ogromną ekscytację, ale i wielkie nerwy. Nie udało się rozegrać sparingów, jakie były planowane przed sezonem, więc dla nas samych ten pierwszy mecz jest wielką niewiadomą. Jednego jestem pewien – chcemy ten mecz wygrać. Kraków Kings to bardzo silna drużyna z bardzo doświadczonymi graczami na kluczowych pozycjach. Filip Mościcki to klasa sama w sobie. Na przestrzeni wielu sezonów kilka razy mierzyłem się z Kings i zawsze Kraków był groźnym rywalem, z którym należy się liczyć. W sezonie 2020 Królowie mieli przerwę, więc nie spodziewam się niczego innego jak tylko ogromnej chęci gry po ich stronie. Determinacją, z jaką wyjdą na boisko, będzie ich dużym atutem. Oczekuję mocnych uderzeń, dalekich podań, walki o każdą piłkę, agresywnej, ale i czystej gry. W sezonie chciałbym zagrać mecz z udziałem kibiców. Przekonałem się w poprzednim sezonie, że nie ma nic gorszego od pustych trybun. Jeśli chodzi o organizację ligi – mam spore oczekiwania, duże wsparcie, jakie otrzymała PFL ze strony mediów, nawiązania współpracy z Mitutoyo Polska, nowa organizacja. To wszystko daje ogromne możliwości i jako zawodnik oczekuje od ligi jak najlepszej promocji naszej cudownej dyscypliny. Mecz na swoim boisku to ogromny przywilej. Ja wracam na stare śmieci i granie z gwiazdą na piersi, na własnym boisku na Śląsku to piękne doświadczenie i ogromna presja. Wiem, że wszyscy w drużynie czują to samo! To nasz Hajmat i to dodaje niesamowitej motywacji. Serdecznie zapraszamy Królów na Śląsk.” – Daniel Jagodziński, Silesia Rebels Katowice.
Krakowska drużyna rok temu podjęła wspólną decyzję, że odpuszcza grę w sezonie 2020. Była to jedna z kilku drużyn, które poszły tą drogą. Nie nam oceniać słuszność takich działań. Każdy miał prawo wyboru i takie decyzje trzeba uszanować. Niemniej, w covidowym roku nie próżnowali i mimo braku oficjalnych gier, nie odwiesili kasków na kołek. Trenowali, grali sparingi (również juniorskie), a także mocno organizowali się w akcje charytatywne i promocyjne. Pojawiały się wspólne treningi z zawodnikami Kings w krakowskiej Tauron Arenie, zawodnicy pomagali przy okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a także angażowali się w inne lokalne przedsięwzięcia. Rok przerwy od gry to wielka zagadka dla każdej z drużyn występującej w Polskiej Futbol Lidze. Kings niewątpliwie będą chcieli wykorzystać ten atut i być czarnym koniem rozgrywek. Element zaskoczenia będzie czynnikiem, który odegra ważną rolę w ich meczach. Kings stawiają bardzo mocno na krajowy, sprawdzony skład. Drużynę poprowadzi dobrze wszystkim znany rozgrywający – Filip Mościcki. Wśród graczy importowanych znaleźli się: Alonzo Brock oraz Jack Farr.
“Jesteśmy jednym z tych klubów, który miał rok wolnego, więc można powiedzieć, że jesteśmy wyjątkowo głodni futbolu. Przepracowaliśmy bardzo mocno ofseason w troche innej formie niż dotychczas. Treningi motoryczne i biegowe zaczęliśmy pod koniec zeszłego roku. Od nowego roku weszliśmy w futbol 2 dni w tygodniu. Wchodzimy w sezon gotowi i głodni sukcesów. Silesia Rebels z dnia na dzień staje się coraz mocniejsza. Niemal codziennie można usłyszeć nowe wiadomości o zawodnikach zagranicznych, którzy w tym roku wesprą klub w potyczkach ligowych. Największym znakiem zapytania jest dla nas ich defensywa. Niedawno bowiem zwolnili swojego HC (który był też ich DC) i defensywą zajmie się świeżo ściągnięty szkoleniowiec z Francji, który ma zupełnie odmienny styl gry. Mimo wszystko, jak to z drużynami ze Śląska, spodziewamy się mocnego i twardego meczu do końca.” – Filip Mościcki, Kraków Kings.
Ostatni mecz tych drużyn miał miejsce 9 czerwca 2018 roku. Wtedy górą byli Kings, którzy pokonali Rebels 27:13.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]