Jakub Samel został ogłoszony przez Związek Futbolu Amerykańskiego w Polsce Trenerem Głównym Reprezentacji Polski w Futbolu Amerykańskim. Zadaliśmy nowemu sternikowi kilka pytań dotyczących planów na kadrę Polski oraz procedur wybierania zawodników i sztabu. Zapraszamy do lektury.
Kamil: Dostałeś szansę poprowadzenia reprezentacji Polski w Futbolu Amerykańskim. Co oznacza dla Ciebie to powołanie i jak odbierasz tę decyzję?
Jakub: To ogromne wyróżnienie, ale również odpowiedzialność, ponieważ ten projekt jest niesamowicie ważny w perspektywie rozwoju tej dyscypliny w Polsce.
Co oznacza dla zawodników i trenerów powrót Reprezentacji Polski? Jest to dodatkowy czynnik motywujący, by dobrze pokazać się w sezonie?
Bycie w gronie Reprezentanta to w mojej ocenie największe wyróżnienie w sporcie. Na ten przywilej trzeba ciężko zapracować i wierzę, że wielu zawodników otrzymało taki sygnał po ogłoszeniu powrotu Reprezentacji.
Kadra to nie klub i trzeba tutaj nieco innego podejścia. Jaki masz plan na połączenie graczy i sztabu z różnych zespołów i poziomów zaawansowania?
Występy na arenie międzynarodowej z Orzełkiem na piersi, reprezentowanie swojego kraju oraz swoich rodzin będą najlepszym czynnikiem spajającym całą drużynę. Jeśli wszyscy zaangażowani w tę pracę od zawodników, poprzez sztab trenerski i organizacyjny będą skoncentrowani na jednym wspólnym celu, to osiągniemy sukces.
Jesteś obecnie trenerem głównym Panthers Wrocław i pracujesz z najlepszymi zawodnikami w kraju, ale śledzisz i oglądasz także mecze PFL. Na jakiej zasadzie będziesz “wyłapywał” najlepszych graczy?
Wbrew pozorom selekcja zawodników polega na eliminacji, a nie wyborze. Najpierw będziemy ustalać wraz ze sztabem kryteria doboru zawodników – warunki fizyczne, doświadczenie, aktualna forma i na podstawie tego będziemy formować szeroką kadrę.
Jak widzisz sztab trenerski Reprezentacji Polski? Jakimi osobami chciałbyś się otaczać? Każdy chętny będzie miał szansę dołączenia, czy pojawi się selekcja?
Chcę, żeby w sztabie byli ludzie o odpowiednim doświadczeniu, ale również, którym mogę w pełni zaufać. Przy Reprezentacji nie mamy dużo czasu na pracę z zawodnikami na boisku, także muszę mieć pewność, że Trenerzy będą w stanie wdrożyć wszystkie założenia taktyczne. Oczywiście chcę też, żeby była to okazja do edukacji trenerów, bo uważam, że tutaj możemy zrobić największy postęp przy odpowiednim programie szkoleniowym.
Projekt Reprezentacji cały czas się formuje i do oficjalnego meczu jeszcze długa droga. Co trzeba zrobić w pierwszej kolejności? Jaką pracę muszą wykonać zawodnicy, trenerzy oraz osoby funkcyjne, by Reprezentacja Polski miała solidne podstawy i mogła godnie zaprezentować się na arenie międzynarodowej?
Mój pierwszy cel to wyraźna komunikacja ze wszystkimi osobami w środowisku futbolowym w Polsce. Ten projekt musi zjednoczyć wszystkich, żebyśmy mogli osiągnąć sukces. Kolejny etap to utworzenie sztabu i wypracowanie wspólnego modelu pracy i selekcji.
Choć nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, to w przypadku futbolu flagowego impreza, w jaką celuje Związek z Reprezentacją to Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles 2028. Czy Reprezentacja Polski w Futbolu Amerykańskim ma taki cel długofalowy, czy może warto zacząć od małych kroków, by potem przyspieszyć?
Oczywiście są pewne imprezy, na które chcielibyśmy spróbować się zakwalifikować, natomiast w pierwszym roku musimy najpierw wykonać pracę, żeby odpowiednio zbudować cały projekt od podstaw i stworzyć solidne fundamenty na przyszłość.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Tobie i całemu sztabowi powodzenia. Dziękuję za wywiad.