W sobotę o godz. 14:00 na boisku MOSIR Toruń odbędzie się mecz 9. kolejki LFA2. Angels Toruń zmierzą się z Jaguars Kąty Wrocławskie.
Do minionej soboty wydawało się, że rywalizacja na zachodzie LFA2 jest już praktycznie rozstrzygnięta. Armada i Miners pewnie wygrywali swoje mecze i umacniali się na dwóch czołowych miejscach w grupie. Obydwaj faworyci zmierzyli się ze sobą i… styl w jakim reprezentanci Wałbrzycha ulegli w Szczecinie, dał reszcie stawki nową nadzieję. Angels szczególnie mocno uwierzyli w odbudowę swoich szans na półfinał. Sami, co prawda, nie zachwycili. Udało im się jednak wywieźć z Trójmiasta wymęczone i bardzo ważne zwycięstwo nad Białymi Lwami. Kibiców Angels może niepokoić nieco fakt, że ofensywa zbyt mocno oparta jest na eksploatacji utalentowanego Mateusza Freli. Z drugiej strony imponować może postawa defensywy, która przed tygodniem wymusiła na rywalu aż pięć strat. Futboliści z Torunia liczą w sobotę na głośne wsparcie swoich fanów. Ewentualna wygrana jeszcze mocniej podsyci playoffowe nadzieje.
Starcie w Gdańsku zdecydowanie nie było popisowym meczem z naszej strony. Kontuzje oraz błędy w komunikacji dały wizualny rezultat bardzo wyrównanego meczu, a Białe Lwy dodatkowo zaprezentowały świetną formę. Za chwilę czeka nas kolejny mecz i do tego czasu musimy naprawić wszystkie błędy, by pokazać, że dalej jesteśmy w stanie grać na takim poziomie, na jakim rozegraliśmy pierwszy mecz tego sezonu. Skupiamy się teraz na wyeliminowaniu wszystkich błędów. Czas pokaże, czy odrobiliśmy zadanie domowe i wyciągnęliśmy wnioski z ostatnich spotkań. Doskonale wiem, że stać nas na więcej, jednak jak zawsze, nie mamy zamiaru lekceważyć naszych rywali. Nasze szanse na awans są wciąż w zasięgu ręki. Jeśli tylko będziemy konsekwentnie realizować plan i wyeliminujemy błędy, które wkradły się ostatnio to jesteśmy w stanie powalczyć o playoffs – Marcin Mosakowski, Angels Toruń.
Drugoligowy beniaminek z Kątów Wrocławskich ewidentnie nie przepada za meczami wyjazdowymi. Przy okazji pierwszego Jaguars ulegli wyraźnie Armadze Szczecin. W tym starciu punktowali w samej końcówce, kiedy rezultat był już rozstrzygnięty, a przeciwnik rozpoczął testowanie głębi składu. Kolejny wyjazd wypadł jeszcze mniej okazale. Jaguary przegrały w Wałbrzychu aż 0:28, czym mocno ograniczyły swoje szanse na playoffs. Wycieczka do Torunia przebiegnie więc w myśl znanego przysłowia, do trzech razy sztuka. Futbolistów z Kątów Wrocławskich interesuje tylko zwycięstwo. Druga połowa sezonu w ich wykonaniu ma być zdecydowanie bardziej udana niż pierwsza.
Mecz z Miners uwidocznił pola na których powinniśmy się wyjątkowo skupić w najbliższych dniach. Wiele do przepracowania będziemy mieli na obydwu liniach zarówno OL jak i DL czeka sporo pracy przed starciem z Angels. Równie ważne będą korekty w grze „dołem”. Mecz z Angels będzie na pewno ciekawym spotkaniem. Dołożymy wszelkich starań, aby wracać z tarczą z Torunia. Nasi rywale pokazali, że podobnie do nas, zdolni są do skutecznej gry podaniowej co, rzecz jasna, może obfitować w widowiskowe zagrywki. Ja sam nie mogę się doczekać żeby to zobaczyć tym bardziej, że czekają nas niespodzianki kadrowe, które na razie, do czasu opublikowania rostera, pozostawię w słodkiej tajemnicy – Stanisław Werstler, Jaguars Kąty Wrocławskie.