Siódmy tydzień rozgrywek w lidze futbolu amerykańskiego „dziewiątek” przyniósł kolejne emocje i zaciętą rywalizację, przybliżając nas do rozstrzygnięć fazy zasadniczej. W sobotę na boisku zmierzyli się Miners Wałbrzych z Barbarians Koszalin, serwując kibicom solidną dawkę sportowej walki. W niedzielę na murawie spotkali się Sieradz Warriors i Rzeszów Rockets, walcząc o cenne punkty w kontekście i miejsce w play-offach. Każde z tych spotkań miało ogromne znaczenie dla układu tabeli, a drużyny pokazały, że walka o awans do kolejnej fazy nabiera coraz większego tempa.
Futbolową walkę rozpoczęliśmy w sobotnie popołudnie w Wałbrzychu. Już od pierwszej kwarty Górnicy pokazali, że dobrze czują się na swoim domowym boisku. Po dwóch przyłożeniach #5 Wiktora Chorążyczewskiego gospodarze wyszli na dwunastopunktowe prowadzenie. Dalszy przebieg drugiej kwarty to wymiana ciosów pomiędzy zespołami. Najpierw odpowiedź Barbarzyńców i touchdown #95 Maksa Cebuli, następnie w polu punktowym zameldował się #1 Mateusz Szklarkowski z Miners, a przed przerwą zmniejszył przewagę rywala do jednego posiadania #18 Kacper Broda z koszalińskiej ekipy. Po powrocie na murawę obie drużyny walczyły o przechylenie szali zwycięstwa na ich stronę. Mimo ciągłych prób rozstrzygnięcie nastąpiło dopiero w czwartej kwarcie, gdy #99 Kacper Woźniak ustanowił wynik meczu na 26:14.
Miners Wałbrzych — Barbarians Koszalin 26:14 (6:0, 14:14, 0:0, 6:0)
I kwarta
6:0 – przyłożenie po 5-jardowej akcji biegowej #5 Wiktora Chorążyczewskiego (nieudane podwyższenie)
II kwarta
12:0 – przyłożenie po 5-jardowej akcji biegowej #5 Wiktora Chorążyczewskiego (nieudane podwyższenie)
12:6 – przyłożenie po 70-jardowej akcji biegowej #95 Maksa Cebuli (nieudane podwyższenie)
20:6 – przyłożenie po 10-jardowej akcji biegowej #1 Mateusza Szklarkowskiego (udane podwyższenie za 2 punkty #10 Ivana Oleksiuka)
20:14 – przyłożenie po fumble recovery #18 Kacpra Brody (udane podwyższenie za 2 punkty #18 Kacpra Brody)
III kwarta
IV kwarta
26:14 – przyłożenie po 10-jardowej akcji biegowej #99 Kacpra Woźniaka (nieudane podwyższenie)
Drugie spotkanie PFL9 miało miejsce w niedzielę w Sieradzu gdzie Warriors podjęli Rzeszów Rockets. Już w i pierwszej kwarcie gospodarze po przyłożeniu #88 Macieja Lipińskiego. Po zamianie stron inicjatywę przejęli goście. Rzeszowskie Rakiety po defensywnej presji na sieradzkim quartebacku zdobyły safety. Goście poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą po touchdownie i udanym podwyższeniu #80 Jakuba Chlebicy wyszli na prowadzenie 6:10. Po powrocie z szatni oba zespoły walczyły zażarcie by dopisać do swojego bilansu 2 punkty za wygraną. Rzeszowianie twardo się bronili, a Warriors nie dopuszczali przeciwników do swojego pola punktowego. Rezultat na tablicy zmienił się dopiero w czwartej kwarcie, gdy gospodarzom udało się zdobyć safety. Spotkanie zakończyło się wynikiem 8:10.
Warriors Sieradz — Rzeszów Rockets 8:10 (6:0, 0:10, 0:0, 2:0)
I kwarta
6:0 – przyłożenie #88 Macieja Lipińskiego
II kwarta
6:2 – safety
6:10 – przyłożenie #80 Jakuba Chlebicy (udane podwyższenie za 2 punkty #80 Jakuba Chlebicy)
III kwarta
IV kwarta
8:10 – safety