Przed nami następna kolejka zaplecza najlepszej ligi futbolu amerykańskiego w Polsce. Wraz z nią kolejny rewanż ze spotkania numer jeden. Zmierzą się ze sobą Rzeszów Rockets oraz Tytani Lublin.
Dla Tytanów sezon jest próbą. Następuje tam powoli futbolowa przemiana pokoleniowa, tak więc muszą oni zadbać o młodzież swojego klubu. Do tej pory udało im się wygrać tylko jedno spotkanie. Pierwsze starcie przegrali bardzo wysoko przeciwko Rakietom, ale możemy być pewni, że odrobili lekcje i postawią drużynie z Rzeszowa twarde warunki. Mecz odbędzie się w Lublinie i na dodatek będzie to dla Tytanów mecz 10-lecia. Z pewnością zostawią na boisku całe serce.
„Podchodzimy do tego meczu bardzo poważnie. Rockets w tym roku sportowo zrobili świetną robotę, to nas stały lokalny rywal, ale szanujemy się wzajemnie i nie mamy „złej krwii” między drużynami. Szacunek dla Rakiet za to że tak się wzięli do pracy i pokazują w tym sezonie dobry football. My mamy wyjątkowo ciężki sezon jeśli chodzi o wyniki, ale chcemy się zrewanżować i pokazać naszej publiczności jak walczą Tytani. Drużyna się zgrywa, wraca kilku naszych ważnych zawodników, czujemy silną wolę walki. Na meczu szykujemy sporo atrakcji pozameczowych, a nasza Lubelska publiczność będzie z nami. To jest nasz mecz 10-lecia, znowu pokażemy że w naszym mieście rządzą Tytani, a futbol amerykański nie jest u nas „egzotyczny” czy „niszowy” jak czasami słyszymy.” – Karol Sidorowski,Tytani Lublin.
Rzeszów Rockets rozgrywają zaskakująco dobry sezon. Grają ułożony futbol i potrafią wygrywać. Ich walka o playoffs trwa jednak Tytani nie powinni stanowić dla nich większego problemu. Pierwsze spotkanie w tym sezonie grali u siebie i byli w stanie zatrzymać Lublin na każdym kroku.Na pewno pozostaną skupieni i zapewnią nam dawkę dobrego futbolu.
Mecz w Lublinie będzie dużym wydarzeniem gdyż dla Tytanów będzie to ich mecz jubileuszowy związany z 10 rocznicą istnienia. Jest nam niezmiernie miło, że na świętowanie tak znaczącej daty wybrali pojedynek z Rockets, drużyną z którą w ostatnich latach łączy ich seria pojedynków. Ujmując żartobliwie: jedziemy w sobotę do Lublina zepsuć ten jubileusz. Chcemy kontynuować naszą zwycięską serię i udowodnić, że 49-0 w Rzeszowie to nie był przypadek. Zadanie będzie trudne, gdyż jesteśmy po ciężkim, derbowym boju w Przemyślu ale morale w zespole mającym bilans 4-1 jest bardzo wysokie. Zagramy na pełnych obrotach, to będzie dobry mecz. – Michał Tittinger Rzeszow Rockets