Już w najbliższą sobotę na Stadionie Aqua Zdrój w Wałbrzychu rozegrany zostanie mecz między lokalnymi Miners a Jaguarami z Kątów Wrocławskich. Będzie to rewanż za pierwsze starcie, które na swoją korzyść rozstrzygnęli „Górnicy”. Początek meczu zaplanowano an godzinę 14:00.
Miners swój ostatni mecz grali ponad miesiąc temu. Zwycięskie starcie z Angels pozwoliło im uplasować się na drugim miejscu w tabeli. Mimo tego, że konkurencja rozegrała więcej meczów, pozycja Miners pozostała nienaruszona i na pewno będą robić wszystko, by tak pozostało. Domowe starcie z Jaguarsami będzie drugim tegorocznym pojedynkiem tych drużyn. Pierwsze odbyło się na inaugurację ligi w Kątach i na swoją korzyść rozstrzygnęli je Miners, wygrywając 17:7.
„Jestem przekonany, że drużyna klasy obecnych Jags odrobiła zadanie domowe i wejdzie w ten mecz w pełni przygotowana. Dodatkowo, ostatnie zwycięstwo pobudziło ich apetyt na awans. Myślę, że to będzie wyrównane i zacięte spotkanie, które sprawi wiele radości zgromadzonym kibicom i fanom futbolu oglądającym transmisję. Sztab szkoleniowy Miners zaplanował treningi w sposób dopasowany do zaistniałej sytuacji. Ciężko mi na chwilę obecną osądzić co jest dla nas korzystniejsze, pierwszy mecz ligowy, nasz nowy rozgrywający zagrał dosłownie kilkanaście godzin po przybyciu do Polski. Miesięczna przerwa dała nam możliwość regeneracji i dopracowania playbooka. Skuteczność możemy ocenić zawsze, natomiast moim zdaniem powinniśmy poczekać z ocenami do końca fazy grupowej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia ale naszym celem było nawiązanie wyrównanej walki z drużynami naszej grupy i realizujemy ten cel jak do tej pory w 100%.” – Paweł Cieciera, Miners Wałbrzych.
Jaguary nie są już tą samą drużyną, którą widzieliśmy ponad miesiąc temu. Porażki z Miners i Armadą były bolesne, lecz wydaje się, że ukształtowały tę ekipę. W starciu z Białymi Lwami widać było, że drużyna nabrała pewności siebie i mimo bardzo niekorzystnych warunków pogodowych – poradziła sobie z rywalem oraz panującą aurą. Teraz przyszedł czas rewanżu za pierwszą porażkę w sezonie. Rozpędzone Jaguary zrobią wszystko, by pokazać swoim kibicom, że pierwsze mecze to był wypadek przy pracy i liczą na to, że z Wałbrzycha powrócą „z tarczą”.
„Mecz z Białymi Lwami był dla nas bardzo ważny, liczyliśmy na przełamanie i byliśmy szalenie zmotywowani, aby wygrać. Trudne warunki były dla obu drużyn, ale to my potrafiliśmy punktować z każdej formacji. Bardzo mnie cieszy postawa defensywy w tym meczu, ta formacja ciągnęła nas w tym meczu i w decydującym momencie zdobyła nawet TD. Cały zespół zagrał dobre, twarde spotkanie. Po meczu w Szczecinie przerwa była nam potrzebna na przeorganizowanie gry, wykorzystaliśmy ten czas efektywnie. Tym razem mamy tylko tydzień ale również postaramy się go dobrze wykorzystać i zrewanżować się Miners za porażkę w pierwszym meczu. Uważam, że układ tabeli grupy zachodniej będzie się jeszcze zmieniał i będziemy świadkami kilku niespodzianek. Przed sezonem spokojnie podchodziliśmy do gry w LFA2, to dla nas debiut w 11-stkach i z każdym meczem jesteśmy bogatsi o doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Tym razem to Miners będą faworytami, a my postaramy się sprawić niespodziankę i wziąć rewanż za niepowodzenie w pierwszym meczu.” – Mariusz Chwastyk, Wiceprezes Jaguars Kąty Wrocławskie.