Zielonogórska Wataha powraca do rozgrywek jedenastoosobowych. W najbliższą sobotę pierwszy sprawdzian przy Botanicznej 66. Na południe Województwa Lubuskiego przyjadą Białe Lwy Gdańsk, czyli ubiegłoroczny półfinalista PFL2, Zdecydowanie będzie to jedno z ciekawszych spotkań na drugim poziomie rozgrywkowym. Kickoff o godzinie 16:00.
Ostatni mecz w formule jedenastoosobowej Wataha zagrała dokładnie 1 czerwca 2019 w Krakowie. Podczas wyjazdowego meczu ulegli Kings 0:36. Warto zaznaczyć, że Wataha występowała wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po dwóch latach w lidze dziewięcioosobowej Zielonogórzanie powracają do jedenastek z przebudowanym zespołem, starym-nowym trenerem głównym oraz zagranicznym rozgrywającym. Zacznijmy jednak od początku. Wataha (jak spora część drużyn w Polsce) w sezonie 2020 oraz 2021 zdecydowała się zagrać w lidze dziewięcioosobowej ze względu na pandemię oraz reorganizację drużyny. Sportowo wyszło średnio: w 2020 bilans 4-2 i awans do ćwierćfinału, jednak przez sytuację epidemiczną wycofanie się z rozgrywek, a w 2021 bilans 2-2 i 3. miejsce w grupie, które nie gwarantowało playoffs. Sezony na niższym poziomie dały jednak możliwość przetestowania nowych rozwiązań oraz były świetnym czasem dla mniej doświadczonych graczy, by się ograć. Po dwóch latach Wataha zdecydowała się na przejście do pełnoprawnego formatu. Zespół poprowadzi Kanadyjczyk Bradley Anderson, który miał być sternikiem Zielonogórzan w sezonie 2020. Do zespołu dołączył także Marokański rozgrywający Zac Oueldsidi. Pozostały trzon zespołu to nazwiska, które dobrze znamy z poprzednich lat. Zielonogórzanie trafili do grupy północnej PFL2, gdzie zmierzą się z: Armią Poznań, Białymi Lwami Gdańsk oraz Olsztyn Lakers. Z każdym zespołem zagrają po dwa mecze. Już na starcie do Zielonej Góry zawita ubiegłoroczny półfinalista, który na pewno nie zapomniał jak gra się w futbol. Białe Lwy to zawsze groźny rywal, a Watahę czeka trudne zadanie, jeśli chcą myśleć o zwycięstwie. W zasadzie, patrząc na terminarz i przeciwników – grupa północna PFL2 jest bardzo mocna i nie ma tam słabych spotkań.
„Jednym z naszych głównych celów jest powrót do formuły jedenastoosobowej, a następnie powrót do najwyższej klasy rozrywkowej. Efekty naszej pracy chcemy oglądać już w tym sezonie – przygotowania do sezonu były intensywne, ale bardzo owocne. Bezcenne doświadczenie zdobyte w ubiegłych sezonach, pozwoli zawodnikom – i tym doświadczonym, i tym niedawno zrekrutowanym – pokazać jak są przygotowani na powrót do jedenastek. Atutem naszych Wilków jest przede wszystkim ogromna synergia, dzięki której jesteśmy w stanie przystosować się do gry każdego przeciwnika. Ćwiczenia i zagrywki współtworzone przez Trenera Głównego powinny sprawić parę niespodzianek rywalom, jak również potwierdzić, że miejsce Watahy jest właśnie w formule jedenastoosobowej. Półfinał z udziałem Białych Lwów był bardzo dobrym meczem – zespół z Pomorza pokazał, że absolutnie zasługiwał na występ w rundzie playoffs. Akurat spodziewamy się przede wszystkim dobrego, a przede wszystkim dynamicznego spotkania, z dużą ilością przyłożeń. Nawet zmiany i roszady w zespole przeciwnika nie czynią tego zespołu słabym – pamiętajmy, że w zeszłym sezonie naprawdę wywalczyli sobie drogę niemal do finału, a ponadto spodziewamy się, że część zawodników Archers mogła powrócić w rejony Trójmiasta, by wzmocnić naszego przeciwnika jeszcze bardziej. Także liczymy na mocny i efektowny futbol, naszym kibicom życzymy świetnego widowiska, a sobie i przeciwnikowi walki do ostatnich minut. Head coach przyjechał do nas z długoterminową wizją, której nam brakowało. Efekty będą widoczne już w najbliższym meczu – w naprawdę dużej mierze skład opieramy na Polakach, wspomaganych oczywiście przez nasz „nabytek”. Rozgrywający Zac szybko zaaklimatyzował się z drużyną i po kilku wspólnych treningach czuć duże postępy całego zespołu oraz wspólną chemię w drużynie. Sami zawodnicy, cieszą się, że mogą współpracować z osobami ogromnie doświadczonymi, a przez wsparcie zarówno składu trenerskiego, jak i kolegów na boisku wspólnie walczyć o najwyższe cele.” – Mikolaj Ksieniewicz, Wataha Zielona Góra.
Białe Lwy Gdańsk w minionym sezonie osiągnęli półfinał PFL2. Rozegrali bardzo udany sezon i niewątpliwie będą upatrywani jako faworyci do wyjścia z grupy północnej. Trzeba sobie jednak zadać pytanie: jak rzeczywiście może wyglądać zespół z Gdańska? Na profilach społecznościowych pojawia się bardzo mało informacji o zespole. Wiemy, że pojawiały się treningi otwarte oraz cykl rekrutacji. Trenerem zespołu pozostanie pewnie Amerykanin Mike Ricci, lecz na sideline Białych Lwów nie zobaczymy już Dariusza Ankiewicza. Szkoleniowiec zdecydował się zamienić Trójmiasto na Wrocław i w sezonie 2022 pomagać będzie Panthers Wrocław w rozgrywkach European League of Football. Na ten moment ciężko jest cokolwiek powiedzieć, więc chyba sobotni mecz pokaże nam, jaką siłą będą dysponować Białe Lwy w obecnym sezonie. Mecz w Zielonej Górze będzie jednym z ciekawszych spotkań week 2.
Transmisja na żywo ze spotkania będzie dostępna w centrum meczowym